Reklama

Kwatera dla studenta. Za pięć dwunasta może być drożej

Część właścicieli mieszkań nie oprze się pokusie podniesienia stawek tuż przed rozpoczęciem roku akademickiego.

Publikacja: 27.09.2024 03:11

Najlepsze mieszkania są już dawno wynajęte przez bardziej przezornych studentów

Najlepsze mieszkania są już dawno wynajęte przez bardziej przezornych studentów

Foto: adobestock

Końcowe odliczanie przed nowym rokiem akademickim. Większość studentów ma już miejscówkę, ale są spóźnialscy. Słono zapłacą?

Jak mówi Krzysztof Kabaj, ekspert Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości (PFRN), wynajem kwatery w ostatniej chwili to nie lada wyzwanie.

– Pod koniec września rynek studenckich mieszkań jest już mocno wyczyszczony. Trzeba mieć dużo szczęścia. Gdy w ofercie pojawi się przyzwoity lokal z dobrym adresem, trzeba działać niezwykle szybko – podkreśla. – Może się zdarzyć, że mieszkanie zostanie wynajęte w momencie, gdy student będzie szedł je oglądać. W jeszcze gorszej sytuacji są osoby, które np. do końca września przebywają za granicą, a od października muszą już mieć lokal. Takie osoby często decydują się na rezerwację mieszkania bez jego obejrzenia, co wiąże się ze sporym ryzykiem, szczególnie gdy w grę wchodzą jakieś opłaty. Jeśli nie korzysta się z doświadczonego pośrednika, łatwo paść ofiarą oszustwa – przestrzega.

Mieszkanie albo pokój

Krzysztof Kabaj zaznacza, że właściciele mieszkań (zwłaszcza tych w centrum), które są jeszcze w ofercie pod koniec września, mają tendencję do zawyżania stawek.

Reklama
Reklama

– Może się okazać, że mieszkanie jeszcze w sierpniu było o 20 proc. tańsze – mówi ekspert PFRN. – Trochę lepiej wygląda rynek pokoi do wynajęcia. Jest jeszcze sporo ofert. Właścicielom kilkupokojowych lokali udało się znaleźć najemców tylko dla części pomieszczeń. W tym przypadku jest ryzyko trafienia na problematycznych współlokatorów.

Marcin Jańczuk, ekspert sieciowej agencji Metrohouse, przyznaje: tradycyjnie, im bliżej rozpoczęcia roku akademickiego, tym trudniej o mieszkanie odpowiadające portfelowi przeciętnego studenta. – Szczyt pytań o najem studencki w ostatnich latach przypada na sierpień, ale jak zwykle nie brakuje osób, które poszukują lokalu w ostatniej chwili – zauważa.

Zapewnia jednocześnie, że rynek najmu nadal oferuje dość duży wybór. – Z reguły te najciekawsze mieszkania są już jednak dawano wynajęte przez bardziej przezornych studentów – zaznacza. – Jeśli student jest zadowolony z dotychczasowego lokum, niechętnie je zmienia. Analizując stawki najmu, można odnieść wrażenie, że początek roku akademickiego to rzeczywiście bodziec do ustalania wyższych czynszów. To jednak nieco złudne – uważa ekspert Metrohouse.

Jak tłumaczy, tuż przed 1 października dostępne są mieszkania, które z różnych przyczyn jeszcze nie znalazły najemcy. To np. lokale wycenione wyżej niż mieszkania już wynajęte, o porównywalnym standardzie. – Dlatego może się wydawać, że jest drożej, ale to taki coroczny efekt okresu przełomu września i października – wyjaśnia Jańczuk.

Czytaj więcej

Rynek wtórny. Czy jesień przyniesie przeceny?

Z analiz eksperta Marcina Drogomireckiego wynika, że średnia stawka najmu jednopokojowych mieszkań w Warszawie w sierpniu to 2,7 tys. zł, a dwupokojowych – 3,55 tys. zł netto (bez czynszu dla administracji i opłat za media).

Reklama
Reklama

Co jest jeszcze w ofercie? W portalu Morizon.pl znajdziemy np. 43-metrowe, dwupokojowe mieszkanie przy Maszynowej na Ochocie za 3,4 tys. zł. Za dwupokojowy, 37-metrowy lokal przy Anielewicza na Woli właściciel chce 4 tys. zł, a za 32-metrową kawalerkę przy Nowym Świecie 3,8 tys. zł.

W Gdańsku, jak zapewnia Paweł Grabowski z BIG Property, oferty lokali w relatywnie przystępnych stawkach są wciąż dostępne.

– W dzielnicach centralnych Gdańska (wzdłuż linii Szybkiej Kolei Miejskiej) małe kawalerki, poniżej 30 mkw., są oferowane od ok. 1,7 tys. zł, mieszkania dwupokojowe – od ok. 2 tys. zł, a trzypokojowe – już od niespełna 2,5 tys. zł – wskazuje Grabowski (plus opłaty eksploatacyjne i media).

– Nie odnotowujemy gwałtownych zmian stawek najmu. Rynek się ustabilizował – ocenia pośrednik z BIG Property. – Na popularności zyskuje też najem pokoi. Stawki za pokoje w mieszkaniach w centralnych dzielnicach zaczynają się od ok. 900 zł (plus opłaty w zależności od wielkości i standardu). Szacunkowo można przyjąć, że koszt najmu mieszkania dla studenta to 1–1,5 tys. zł w starszym budownictwie. W głównej mierze będzie to zależało od tego, ile osób zdecyduje się na wspólnie mieszkanie pod jednym dachem. Decydując się na wynajem kawalerki w nowych budynkach w centrum, trzeba się liczyć z wydatkiem przekraczającym – z opłatami – nawet 3 tys. zł miesięcznie.

Czytaj więcej

Czynsze można negocjować

W mniejszym mieście

W Częstochowie, jak mówi Aleksandra Podsiedlik z agencji Freedom Częstochowa Centrum, poszukiwanie mieszkania tuż przed rozpoczęciem roku akademickiego bywa wyzwaniem. – Częstochowa, choć mniejsza niż Katowice, Warszawa, Kraków czy Wrocław, także jest popularnym kierunkiem wśród studentów – ze względu na takie uczelnie jak Politechnika Częstochowska czy Uniwersytet im. Jana Długosza – mówi.

Reklama
Reklama

Co częstochowski student wynajmie za pięć dwunasta?

– Studenci mają do dyspozycji pokoje w mieszkaniach współdzielonych – to najpopularniejsza opcja – mówi pośredniczka z Freedom. – Stawki najmu pokoi w Częstochowie w zależności od lokalizacji i standardu mieszkania wahają się od 800 do 1,5 tys. zł miesięcznie. To jedna z najtańszych i najbardziej dostępnych ofert, choć wybór może być już ograniczony – przyznaje.

I dodaje, że stawki najmu kawalerek (to oferta dla studentów, którzy szukają większej prywatności) wahają się od 1,5 do 3 tys. zł.

– Im bliżej uczelni czy centrum miasta, tym czynsze wyższe. Tańsze oferty można znaleźć w nieco dalszej lokalizacji – mówi Aleksandra Podsiedlik. – Studenci, którzy planują wynajmować mieszkanie w dwie lub trzy osoby, mogą rozważyć wynajem mieszkania dwupokojowego. W Częstochowie za taki lokal trzeba zapłacić od 2,5 do 3,5 tys. zł, co w przeliczeniu na jedną osobę może dać kwotę zbliżoną do wynajmu pokoju. A takie rozwiązanie daje większy komfort – zaznacza.

Pośredniczka Freedom Częstochowa Centrum ocenia, że także na tym lokalnym rynku widać tendencję do podnoszenia stawek najmu przed rozpoczęciem roku akademickiego. – Właściciele mieszkań doskonale zdają sobie sprawę, że wielu studentów szuka lokum w ostatniej chwili, co zwiększa popyt – mówi. – Czynsze mogą wzrosnąć o 10–20 proc. – szczególnie w lokalizacjach blisko uczelni (Tysiąclecie, Śródmieście). Dlatego w ostatnim tygodniu września i na początku października trzeba się liczyć z wyższymi stawkami, zwłaszcza za atrakcyjnie położone i wyposażone mieszkania.

Reklama
Reklama

Błyskawiczny wynajem

W Opolu, jak wynika z danych portalu Nieruchomosci-online.pl, w sierpniu kawalerki oferowano średnio po 1,8 tys. zł, a mieszkania dwupokojowe – po ponad 2,1 tys. zł.

W portalu Morizon.pl znajdziemy dziś np. 35-metrowe jednopokojowe mieszkanie przy ul. Ozimskiej. Właściciel chce za nie 1,8 zł miesięcznie. Przy ul. Chocimskiej na najemcę czeka 49-metrowy lokal z dwoma pokojami. Czynsz ofertowy to 2,7 tys. zł.

Paweł Dyszlewicz z agencji Freedom Opole podkreśla, że oferty lokali są na wagę złota.

– Kwater na popularnych portalach jest jak na lekarstwo. Wynajem pokoju trwa dobę, maksymalnie tydzień – zauważa. Podkreśla, że we wrześniu trudno jest znaleźć ładny, nowoczesny pokój w dobrej lokalizacji w rozsądnej cenie. – Właściciele nieruchomości wiedzą, jaką presję odczuwają studenci. Zauważalne są więc podwyżki – nawet 10-procentowe. Wielu właścicieli woli poczekać na odpowiedniego najemcę dwa, trzy tygodnie – opowiada pośrednik Freedom Opole. – Ci, którzy zwlekali z rezerwacją mieszkania, muszą się zadowolić tym, co pozostało na rynku.

Pośrednik zaznacza, że najlepsze oferty znikają niemal natychmiast, a wybór ogranicza się do tych mniej atrakcyjnych, często wymagających kompromisów, jeśli chodzi o lokalizację lub standard mieszkania.

Reklama
Reklama

– Jako rodowity mieszkaniec i były student, znam doskonale lokalne preferencje najemców. Wśród lokatorów – zarówno studentów, jak i młodych pracujących, niezmiennie króluje ścisłe centrum. Atuty to bliskość dworca, uczelni i centrum handlowego – wylicza Paweł Dyszlewicz. – Coraz większą popularnością cieszą się też mieszkania w nowym budownictwie w sypialniach Opola. Właściciele chętnie je przerabiają na trzy, cztery eleganckie pokoje na wynajem. Szczepanowice czy Malinka nie odbiegają cenowo od centrum, ale mają dodatkowe atuty – m.in. miejsca parkingowe. Wśród najemców dominują tam młodzi pracujący ludzie, a nie studenci – zaznacza.

Czynsze za pokój jednoosobowy w centrum i w sypialniach Opola to 1,1–1,3 tys. zł. – Pokoje blisko uczelni i centrum miasta, ale o niższym standardzie, w starszych blokach z wielkiej płyty, są dostępne w cenach do 900 zł. To alternatywa dla najemców szukających oszczędności – mówi Paweł Dyszlewicz.

Z analiz porównywarki rankomat.pl wynika, że koszty najmu – mieszkania lub pokoju w akademiku – ponosi niemal połowa polskich studentów (46 proc.). – Tylko 8 proc. uczących się na wyższych uczelniach ma własną nieruchomość. Pozostali mieszkają z rodziną lub znajomymi i nic za to nie płacą – podaje rankomat.pl.

Czytaj więcej

Kraków. AFI Home z czwartym obiektem PRS
Rynek nieruchomości
Prywatne akademiki rosną w całej Polsce, ale wciąż jest ich za mało
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Nieruchomości
Będzie jesienna ofensywa?
Nieruchomości
Czynsze można negocjować
Raporty ekonomiczne
Rynek najmu siadł. Rozgrzane telefony, castingi, licytacje to już przeszłość? Co z cenami?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
AFI Home na warszawskiej Pradze z mieszkaniami na wynajem
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama