Rynek mieszkań ostygł. W części miast ceny spadły

Popyt na mieszkania zmalał. Klienci mogą wynegocjować większe obniżki cen.

Publikacja: 31.05.2024 09:26

Kurczy się różnica między cenami mieszkań w Krakowie i Warszawie

Kurczy się różnica między cenami mieszkań w Krakowie i Warszawie

Foto: redNet

aig

Rynek sprzedaży mieszkań zdecydowanie ostygł w porównaniu z gorącą drugą połową 2023 r. – podkreślają autorzy raportu Expandera i Rentier.io. – Co prawda w kwietniu nadal przeważały wzrosty cen (dziesięć miast ze wzrostem, siedem ze spadkiem cen), ale ta przewaga była najmniejsza od maja ubiegłego roku — zaznaczają. 

Kraków pod względem cen mieszkań goni Warszawę

Spadki cen w kwietniu odnotowano w Radomiu (-3,9 proc.), Toruniu (-3,3 proc.), Bydgoszczy (-2,9 proc.), Łodzi (-2,6 proc.), Sosnowcu (-2,3 proc.), Lublinie (-0,2 proc.) i Warszawie (-0,2 proc.).

- Spadki w stolicy w ostatnich latach pojawiały się bardzo rzadko. W rezultacie coraz bardziej kurczy się różnica między cenami mieszkań w Krakowie i Warszawie – zaznaczają analitycy.  

W pozostałych dziesięciu analizowanych miastach ceny mieszkań wzrosły. - Największe podwyżki odnotowaliśmy w Gdańsku (5,3 proc.), Rzeszowie (4,5 proc.) i Gdyni ( 3,6 proc.). Nieustannie rosną ceny także w Krakowie (1,8 proc.). Miasto to było rekordzistą wzrostów cen w wielu poprzednich miesiącach.

Przeciętne ofertowe ceny mieszkań w kwietniu 2024 r.

Przeciętne ofertowe ceny mieszkań w kwietniu 2024 r.

Foto: Mat.prasowe

Kraków goni Warszawę. Jeszcze na początku ubiegłego roku stolica była o ok. 16 proc. droższa. W kwietniu różnica wynosiła już tylko 8 proc.

Autorzy raportu podkreślają, że w dziewięciu z 17 miast padły kolejne rekordy. Średnia cena mieszkań w Gdyni to już ponad 12 tys. za mkw. - W Gdańsku i Wrocławiu przeciętna cena mieszkań przekroczyła 13 tys. za mkw. – wskazują. - Do poziomu 10 tys. zł za mkw. zbliżają się Rzeszów (9,9 tys. zł) i Katowice (9,7 tys. zł). Pamiętajmy, że mówimy o cenach w ofertach sprzedaży. W praktyce możliwości negocjacji są dość dobre ze względu na ograniczony popyt.

Czytaj więcej

Za mieszkania płacimy coraz więcej

Eksperci zwracają uwagę także na dane NBP o cenach ofertowych i transakcyjnych w I kw. 2024 r. - Ceny transakcyjne nadal rosły. Zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym były wyższe średnio o 4 proc. niż w IV kw. 2023 r. – przypominają.  - Ciekawie wypada porównanie cen nowych i używanych mieszkań. Wydaje się, że te nowe powinny być droższe. W praktyce bywa różnie. Dla przykładu w Warszawie zwykle było odwrotnie. Najczęściej wyższe ceny transakcyjne obowiązywały na rynku wtórnym. Wyjątkiem były lata 2013-2016, kiedy to ceny nowych mieszkań górowały. Z kolei w ostatnich latach na rynku wtórnym było o ok. 3 proc. drożej niż na pierwotnym.

Transakcyjne ceny mieszkań w I kw. 2024 r. i ich zmiany od IV kw. 2023 r. wg NBP

Transakcyjne ceny mieszkań w I kw. 2024 r. i ich zmiany od IV kw. 2023 r. wg NBP

Foto: Mat.prasowe

Zdecydowana zmiana zaszła w III i IV kw. 2023 r., czyli w okresie działania programu „Bezpieczny kredyt 2 proc.”. - Najpierw ceny się zrównały, a potem ceny nowych mieszkań zaczęły coraz mocniej odstawać od tych z rynku wtórnego. W I kw. 2024 r. średnia cena nowego mieszkania w Warszawie była już o 10,5 proc. wyższa niż na wtórnym. Dla porównania przed 2023 rokiem tylko raz (w III kw. 2016 r.) zdarzyło się, że ta różnica przekroczyła 5 proc. – wskazują eksperci.

Klienci boją się kosztów termomodernizacji

Czy rynek wtórny zacznie gonić Warszawę? Autorzy raportu Expandera i Rentier.io uważają, że w najbliższym czasie jest to mało prawdopodobne. - Preferowanie nowych mieszkań prawdopodobnie wynika z obaw o koszty termomodernizacji, które trzeba będzie wykonać w najbliższych latach. Ten element może mieć istotne znaczenie przez kilka – kilkanaście najbliższych lat – przewidują analitycy.

W zdecydowanej większości dużych miast drożej jest na rynku pierwotnym. Największe różnice odnotowano w Katowicach (42 proc.), Opolu (31 proc.) i Łodzi (30 proc.), gdzie na rynku wtórnym jest sporo mieszkań w cenach znacznie niższych od tych obowiązujących w nowych inwestycjach. Stosunkowo niewielkie różnice w cenach na rynku pierwotnym i wtórnym mamy z kolei w Gdańsku (2 proc.) i Rzeszowie (2 proc.). To miasta, gdzie starsze mieszkania są chętnie kupowane, a więc ich ceny są zbliżone do tych dla nowo wybudowanych lokali – wyjaśniają analitycy.

Ceny ofertowe mieszkań wyższe o 17 proc. niż transakcyjne

- Z danych NBP wynika, że różnica pomiędzy cenami ofertowymi a transakcyjnymi na rynku wtórnym jest ogromna. Rekordziści to Kraków (23 proc.) i Warszawa (22 proc.). Nie oznacza to jednak, że kupujący mieszkania na rynku wtórnym wynegocjowali aż tak duże obniżki. Tak duża różnica częściowo może wynikać z tego, że ceny transakcyjne dotyczą mieszkań, dla których warunki sprzedaży często zostały ustalone kilka miesięcy wcześniej, gdy w ofertach obowiązywał niższy poziom cen – wyjaśniają analitycy. - Nawet jeśli jednak uwzględnimy ten element, to nadal ta różnica wydaje się zbyt wysoka. Części kupujących w I kwartale prawdopodobnie udało się więc wynegocjować cenę znacznie niższą niż ta w ogłoszeniu.  Poza tym zapewne było wiele ofert, które miały tak wysokie ceny, że nie znalazły nabywców. Zawyżały więc średnią dla cen ofertowych, a nie miały wpływu na ceny transakcyjne.

Nieruchomości mieszkaniowe
Miesiąc albo 30 lat z kredytem
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy