Mieszkania drożeją powoli

IV kwartał ubiegłego roku przyniósł rekordową liczbę oddanych mieszkań. Ceny rosły nieznacznie. Ale mogą zacząć iść w górę szybciej.

Publikacja: 29.03.2023 14:04

Mieszkania drożeją powoli

Foto: 123 rf

Na rynku mieszkaniowym obserwujemy stabilizację i poszukiwanie nowego punktu równowagi po istotnej korekcie popytu – wynika z opublikowanego przez NBP raportu o cenach mieszkań i sytuacji na rynku nieruchomości mieszkaniowych i komercyjnych w IV kwartale 2022 r.

W ostatnim kwartale ub.r. oddano do użytku rekordową liczbę mieszkań – 71,6 tys. (wzrost o ok. 24,3 proc. kw./kw. i ok. 1,4 proc. r./r.), co było efektem aktywności deweloperów z ubiegłych lat. Liczba 60,5 tys. mieszkań, na których budowę wydano pozwolenia, była niższa od notowanej w poprzednich kwartałach (o ok. 8,4 proc. kw./kw. i ok. 29,4 proc. r./r.). Rozpoczęto budowę 35,5 tys. mieszkań - mniej o ok. 21,1 proc. kw./kw. i mniej o ok. 41,8 proc. r./r. Wolniej rosły koszty budowy mieszkań, czyli materiałów, robocizny, najmu sprzętu, co było związane z niższymi rozmiarami produkcji budowlano-montażowej. Odnotowano również spadek zainteresowania zakupami terenów budowlanych oraz zmniejszenie ich cen.

W IV kwartale nominalne średnie ceny transakcji mkw. mieszkań nieznacznie wzrosły w Warszawie oraz dziesięciu miastach, natomiast zmniejszyły się w sześciu miastach. Nominalne ceny transakcyjne mieszkań rosły rok do roku zwłaszcza w Gdyni, Krakowie, Poznaniu i w dziesięciu miastach, co częściowo wynikało m.in. ze zmiany struktury sprzedanych lokali (wyższego udziału transakcji w lepszych lokalizacjach niż na obrzeżach miast), a nie z korekty cen przez deweloperów.

Notowano spadki dynamiki realnych cen transakcyjnych, najwyższe w Gdańsku, zarówno względem CPI, jak i dynamiki wynagrodzeń. Podobne zjawiska wystąpiły na rynku wtórnym. Nominalne ceny transakcyjne na rynku wtórnym wzrosły nieznacznie w Warszawie, Gdańsku i dziesięciu miastach. Utrzymywał się popyt na mieszkania starsze, lepiej położone, ale mniejsze. Obserwowano spadki cen realnych, szczególnie znaczące w Warszawie. Ceny mieszkań korygowane indeksem hedonicznym utrzymały się na podobnym poziomie we wszystkich grupach miast co oznacza, że podobne mieszkania sprzedawane były w zbliżonej cenie, jak miało to miejsce kwartał wcześniej.

Mocne ograniczenie nowej podaży, czego efekty będą widoczne dopiero w latach 2024–2025, może zbiec się w czasie z ożywieniem popytu – zauważają specjaliści z zespołu analiz nieruchomości PKO BP. Płynność rynku mieszkaniowego, ilustrowana roczną liczbą transakcji dotyczących nieruchomości mieszkaniowych na 1 tys. mieszkań, jest największa w dużych miastach oraz na zachodzie i północy kraju.

W parze ze wskaźnikiem liczby transakcji idzie wskaźnik liczby oddanych mieszkań na mieszkańca. Najbardziej aktywnymi rynkami w ostatnich latach były Rzeszów, Wrocław z powiatem wrocławskim, Gdańsk z powiatem gdańskim oraz Kraków. Spadek popytu oraz wzrost kosztów budowy doprowadziły do silnej redukcji nowych inwestycji mieszkaniowych. Ożywienie popytu oczekiwane w kolejnych latach przy klasycznym opóźnieniu reakcji podaży może prowadzić do powrotu silnego trendu wzrostowego cen.

Deweloperzy dysponują jednak obecnie solidną nadwyżką pozwoleń na budowę, co sugeruje, że projekty inwestycyjne są jedynie zamrożone, a czas ich wprowadzenia do oferty może być znacznie krótszy niż w przypadku wychodzenia z poprzedniej recesji na rynku mieszkaniowym. Deweloperzy dysponują jednak obecnie solidną nadwyżką pozwoleń na budowę, co sugeruje, że projekty inwestycyjne są jedynie zamrożone, a czas ich wprowadzenia do oferty może być znacznie krótszy niż w przypadku wychodzenia z poprzedniej recesji na rynku mieszkaniowym. Jak zauważają specjaliści z PKO BP, z uwagi na naturalnie ograniczoną podaż gruntów pod zabudowę w dużych miastach, coraz większą rolę w kształtowaniu strony podażowej pierwotnego rynku mieszkaniowego pełnią strefy podmiejskie największych aglomeracji.

Na rynku mieszkaniowym obserwujemy stabilizację i poszukiwanie nowego punktu równowagi po istotnej korekcie popytu – wynika z opublikowanego przez NBP raportu o cenach mieszkań i sytuacji na rynku nieruchomości mieszkaniowych i komercyjnych w IV kwartale 2022 r.

W ostatnim kwartale ub.r. oddano do użytku rekordową liczbę mieszkań – 71,6 tys. (wzrost o ok. 24,3 proc. kw./kw. i ok. 1,4 proc. r./r.), co było efektem aktywności deweloperów z ubiegłych lat. Liczba 60,5 tys. mieszkań, na których budowę wydano pozwolenia, była niższa od notowanej w poprzednich kwartałach (o ok. 8,4 proc. kw./kw. i ok. 29,4 proc. r./r.). Rozpoczęto budowę 35,5 tys. mieszkań - mniej o ok. 21,1 proc. kw./kw. i mniej o ok. 41,8 proc. r./r. Wolniej rosły koszty budowy mieszkań, czyli materiałów, robocizny, najmu sprzętu, co było związane z niższymi rozmiarami produkcji budowlano-montażowej. Odnotowano również spadek zainteresowania zakupami terenów budowlanych oraz zmniejszenie ich cen.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu