Decyzja o sprzedaży nieruchomości jest zazwyczaj starannie przemyślana i podejmowana z ważnych powodów rodzinnych, zawodowych czy też inwestycyjnych. Nieruchomość, niezależnie od jej rodzaju, to najczęściej istotny składnik majątku zarówno osób fizycznych, jak i spółek. Znalezienie nabywcy to kolejny krok. Gdy kupujący akceptuje cenę i pozostałe warunki sprzedaży, następnym krokiem jest spotkanie u notariusza i zawarcie stosownej umowy sprzedaży. Wydawać by się mogło, że podpisanie aktu notarialnego oznacza dla sprzedającego koniec zmartwień związanych z transakcją. Tak jednak nie jest. Sprzedający może odetchnąć z ulgą, dopiero gdy ustalona kwota znajdzie się na jego rachunku bankowym.
Często czeka się na zapłatę
W zdecydowanej większości przypadków sprzedający nieruchomość nie otrzymuje pełnej ceny przed zawarciem czy też przy zawarciu umowy sprzedaży, lecz jedynie zaliczkę lub zadatek stanowiące ułamek ceny. Na zapłatę reszty musi często czekać. Czasem kilka dni, a czasem nawet kilka miesięcy – zależnie od umówionego harmonogramu płatności, gdy zapłata ceny ma nastąpić w ratach.
Charakter kontraktu
Umowa sprzedaży nieruchomości jest przede wszystkim umową wzajemną. Oznacza to, że zobowiązaniu jednej ze stron do przeniesienia własności rzeczy odpowiada wzajemne zobowiązanie drugiej strony do zapłaty umówionej ceny. Dodatkowo, analizując charakter prawny umowy sprzedaży nieruchomości, należy mieć na względzie art. 155 § 1 kodeksu cywilnego, zgodnie z którą umowa sprzedaży nieruchomości przenosi jej własność na nabywcę, o ile przepis szczególny nie stanowi inaczej albo jeśli strony inaczej nie postanowiły. Z tej regulacji wynika, po pierwsze, że umowa sprzedaży nieruchomości jest umową o podwójnym skutku: zarówno zobowiązującym, jak i rozporządzającym. Skutek zobowiązujący (obligacyjny) kreuje zobowiązanie sprzedającego do dokonania czynności prawnej rozporządzającej, czyli wywołania skutku rozporządzającego, który polega na zmianie w sferze własności, tj. przeniesieniu własności nieruchomości na nabywcę. Po drugie, ze wskazanej regulacji wynika, że własność nieruchomości przenosi sama umowa, bez konieczności przenoszenia posiadania nieruchomości lub dokonywania innych dodatkowych czynności. Jest to tzw. konsensualny charakter umowy sprzedaży nieruchomości.
Katalog zabezpieczeń
Efektem powiązania tych reguł interpretacyjnych jest sytuacja, w której – jeśli strony umowy sprzedaży nie wyłączą skutku rozporządzającego– własność nieruchomości przechodzi na nabywcę z chwilą złożenia oświadczeń woli przed notariuszem bez względu na fakt wykonania ewentualnych zobowiązań wzajemnych nabywcy i bez względu na istniejące stosunki faktyczne dotyczące nieruchomości.
W praktyce zatem, wychodząc od notariusza, nabywca jest już właścicielem nieruchomości, nawet jeśli nie uiścił całości ceny. Zbywca natomiast czeka na wykonanie zobowiązania wzajemnego nabywcy, czyli na zapłatę często bardzo istotnej kwoty. Z punktu widzenia prawnego charakteru umowy sprzedaży nieruchomości, zgodnie z którą całość lub część ceny ma być zapłacona przez kupującego, kupujący jest w znacznie lepszej sytuacji niż sprzedający. Oczywiście zbywca może skorzystać z całego katalogu zabezpieczeń przewidzianych w prawie cywilnym, mających na celu zapewnienie spełnienia świadczenia nabywcy. Jednak zabezpieczenia mogą w praktyce okazać się nieskuteczne lub niewystarczające do zaspokojenia roszczeń zbywcy o zapłatę należnej mu ceny albo z punktu widzenia zbywcy niecelowe, a w takiej sytuacji lepszym rozwiązaniem mogłoby być dla zbywcy odzyskanie sprzedanej nieruchomości niż prowadzenie długotrwałej egzekucji.