Wyrok zapadł w sprawie z pozwu przedsiębiorcy Mariusza M. (imię fikcyjne), prowadzącego hostel w budynku przy dworcu Warszawa Wileńska, uznawanej za niebezpieczną okolicą, zamieszkiwanej w dużej mierze przez środowisko patologiczne.
Wspólnota mieszkaniowa, do której przynależał ten budynek, podjęła uchwałę o wprowadzeniu elektronicznych zabezpieczeń furt wejściowych. Po ich zainstalowaniu na teren posesji mogą wchodzić tylko osoby posiadające chipy.
Właściciel zaskarżył uchwałę do sądu, podnosząc, że jej realizacja narusza jego interes oraz przysługujące mu prawo do prowadzenia działalności gospodarczej poprzez narażenie na straty, uniemożliwiając lub co najmniej utrudniając jego klientom korzystanie z hostelu.
Podkreślił, iż postanowienia uchwały stanowią nieuzasadnione ograniczenie prawa do swobodnego dysponowania (rozporządzania) należącą do niego własnością lokali i jako sprzeczne z treścią art. 140 Kodeksu cywilnego i konstytucyjną zasadą ochrony własności wynikającą z art. 64 Konstytucji RP, nie mogą obowiązywać członków wspólnoty mieszkaniowej.
W odpowiedzi na pozew, wspólnota przekonywała, że wprowadzenie dodatkowego zabezpieczenia w formie chipów nie sposób uznać za ograniczenie prawa mieszkańców dostępu do budynku. Jak wyjaśniono, chipy były dystrybuowane według zgłaszanego przez nich zapotrzebowania, a właściciel hostelu otrzymał ich dwadzieścia.