Od października do grudnia 2016 r. na sześciu największych rynkach mieszkaniowych (Warszawa, Kraków, Wrocław, Trójmiasto, Poznań i Łódź) deweloperzy sprzedali i zarezerwowali do sprzedaży ponad 18 tys. lokali. – Wśród nich było kilka tysięcy mieszkań, których nabywcy czekali do początku stycznia, aby złożyć wniosek o dopłatę w ramach programu „MdM" – zwraca uwagę Katarzyna Kuniewicz z działu badań i analiz firmy doradczej Reas. Dodaje, że w ostatnim kwartale ubiegłego roku zmniejszyło się tempo wzrostu polskiej gospodarki, wyraźnie wzrosła inflacja, rząd wciąż pracował nad programem Mieszkanie+.
Więcej w ofercie
– W czwartym kwartale 2016 r. w sześciu aglomeracjach wprowadzono do sprzedaży prawie 19 tys. mieszkań. To o 67 proc. więcej niż w analogicznym kwartale rok wcześniej – podaje Katarzyna Kuniewicz. – W całym 2016 roku w ofercie sprzedaży na tych rynkach pojawiło się ponad 65 tys. nowych lokali, czyli o 25 proc. więcej niż w 2015 r.
Z danych Reasa wynika, że na koniec ostatniego kwartału oferta wzrosła o ok. 1,5 tys. lokali – do 52,7 tys. – W większości miast zmiany wielkości oferty były niewielkie: w Poznaniu i Trójmieście o ok. 6 proc., w Warszawie 3,4 proc. (ok. 700 lokali), a w Krakowie – 1,5 proc. – podaje Kuniewicz. – We Wrocławiu kolejny kwartał z rzędu oferta zmalała, tym razem o 2,3 proc. Obserwowane od ponad dwóch lat relatywnie niewielkie zmiany wielkości oferty przy dynamicznie rosnącej sprzedaży oznaczają wyraźny wzrost popytu – podkreśla.
Reas podaje, że w czwartym kwartale ubiegłego roku liczba transakcji na sześciu rynkach przekroczyła 18 tys. – Pod tym względem był to najlepszy kwartał w historii rynku deweloperskiego w Polsce – zwraca uwagę Kazimierz Kirejczyk, prezes firmy Reas. – W całym 2016 r. zostało sprzedanych prawie 62 tys. mieszkań, czyli o 20 proc. więcej niż w roku poprzednim, dotychczas najlepszym pod względem liczby zawartych transakcji – podkreśla.