Reklama

Z kim gra Patryk Jaki - komentuje Tomasz Pietryga

Trzeba postawić sprawę jasno: jeszcze nigdy w historii III RP nie było tak dobrej okazji, by zamknąć problem reprywatyzacji, raz na zawsze rozliczając się z peerelowską przeszłością.

Aktualizacja: 11.10.2017 17:55 Publikacja: 11.10.2017 17:37

Tomasz Pietryga

Tomasz Pietryga

Foto: rp.pl

Nigdy jeden obóz polityczny nie miał nieograniczonych możliwości podejmowania wielkich reform bez oglądania się na politycznych oponentów. Do tego koniunktura gospodarcza i sukcesy w uszczelnianiu systemu podatkowego przyniosły realny wzrost dochodów budżetowych. Argument, że państwa na to nie stać, już nie jest tak oczywisty...

Drugi taki moment może się nie powtórzyć. Po 27 latach to właśnie na PiS i jego koalicjantów, a nie na poprzednie rządy, spadnie odpowiedzialność za zmarnowanie historycznej szansy na zrealizowanie tego, co przez lata prawica niosła na swoich sztandarach. Przedstawiony w środę projekt tzw. dużej ustawy reprywatyzacyjnej wiceministra Patryka Jakiego zapewne będzie krytykowany przez ekspertów, prawników czy politycznych oponentów. Pewnie łatwo mu będzie zarzucić mało klarowne zasady finansowania całej operacji i wypłaty zadośćuczynień, a także wiele innych niedoróbek. Wszelkie luki łatwo będzie jednak naprawić w procesie legislacyjnym.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Sądy i trybunały
Sędzia Maciej Nawacki nakłada grzywnę za wniosek o wyłączenie neo-sędziego
Opinie Prawne
Sędzia Mariusz Ulman: Zostałem nazwany debilem, gnojem, hyclem
Sądy i trybunały
Spór o rzecznika dyscyplinarnego sędziów. Prezes SN: ja to rozstrzygnę
Sądy i trybunały
Manowska zawiadamia prokuraturę. Chodzi o działania Żurka wobec SN
Spadki i darowizny
Ten rodzaj testamentu jest niebezpieczny. Pokazują to wyroki Sądu Najwyższego
Reklama
Reklama