Co się wydarzy na rynku mieszkań w 2018 roku? Komentuje Marcin Krasoń, analityk firmy Home Broker:
Zapowiada się naprawdę interesujący rok na rynku nieruchomości mieszkaniowych. Nie ma się co spodziewać rewolucji, ale oczekujemy kilku rzeczy, które sporo zmienią. Sztandarowe pytanie: „Kiedy spadną ceny mieszkań i o ile?", jak zwykle pozostanie bez odpowiedzi. Koniec programu Mieszkania dla Młodych, pierwsze lokale w programie Mieszkanie+, możliwy początek wzrostu stóp procentowych i niesłabnąca aktywność deweloperów budujących nowe mieszkania – tak w skrócie będzie wyglądał najbliższy rok na rynku nieruchomości mieszkaniowych. Dodajmy do tego dalszy rozwój rynku najmu i mamy pełen obraz polskiej mieszkaniówki.
Rada Polityki Pieniężnej na razie jest ostrożna, jeśli chodzi o zapowiedzi podwyżek, ale wszyscy są zgodni, że nadejdą. Rynek spodziewa się pierwszych ruchów pod koniec 2018 lub na początku 2019 roku. Wysokość stóp procentowych ma spory wpływ na rynek mieszkaniowy. Im są one wyższe, tym kredyty są mniej dostępne, a jednocześnie spada liczba klientów kupujących nieruchomość za gotówkę, co jest związane ze wzrostem atrakcyjności depozytów i obligacji.
Zatem wzrost stóp procentowych oznacza spadek popytu na mieszkania. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że jeżeli w ogóle do podwyżki w przyszłym roku dojdzie, to będzie ona niewielka, zatem i przełożenie na popyt na mieszkania pozostanie skromne i odczujemy je dopiero w kolejnych latach.
Obserwowany w ostatnich kwartałach lekki wzrost cen nieruchomości powinien się utrzymać w kolejnym roku. Warto pamiętać, że doniesienia o kilkunastoprocentowych wzrostach w niektórych miastach to efekt statystyczny, a nie realny wzrost cen. W Łodzi na przykład deweloperzy budują więcej mieszkań w centrum, zatem średnia cena transakcyjna rośnie, ale nie rosną ceny konkretnych lokali. Nawet po lekkim obniżeniu popytu deweloperzy notować będą bardzo dobre wyniki, bo nowe mieszkania nadal są i będą w cenie. Dziś sprzedaje się wszystko, także dopiero co rozpoczynane budowy, a do momentu, gdy to sprzedawcy będą szukać kupujących, brakuje jeszcze sporo czasu.