Według szacunków Grupy PSB we wrześniu średnie ceny materiałów dla budownictwa oraz domu i ogrodu wzrosły w zdumiewającym tempie, o 22 proc. rok do roku – podczas gdy w poprzednich miesiącach wzrost był jednocyfrowy. Nasz cokwartalny przegląd wyników finansowych deweloperów z rynku kapitałowego pokazuje, że jak dotąd rynkowi liderzy sprawnie przerzucali wzrost kosztów na klientów. Czy dobra passa się skończy?
Ograniczanie ryzyka
– Wzrost cen niektórych materiałów we wrześniu rzeczywiście był znaczący, co prawdopodobnie jest pochodną tego, co działo się na rynku surowców w ostatnich miesiącach: istotnego wzrostu cen oraz nierzadko braku dostępności – mówi Mateusz Mucha, menedżer w Domu Maklerskim Navigator. – Taka dynamika wzrostu cen materiałów oznacza duży poziom niepewności prowadzenia projektów mieszkaniowych. Realizacja inwestycji trwa około dwóch lat i taki jest też czas ekspozycji na ryzyko zmian kosztów. Deweloperzy korzystający z usług zewnętrznego generalnego wykonawcy muszą się liczyć z tym, że ten może wystąpić o waloryzację wynagrodzenia. Ryzyko jest tym większe, im wyższa jest sprzedaż mieszkań na wczesnych etapach realizacji inwestycji. Podwyższać można ceny lokali pozostających w ofercie, cen zawartych w umowach deweloperskich – nie – dodaje.
Zaznacza, że ceny materiałów to tylko część kosztów budowy, a deweloperzy często kupują z wyprzedzeniem. Mogą też odpowiednio sterować sprzedażą. Mogą wprowadzać lokale do oferty transzami i dostosowywać ceny do kosztów albo sprzedawać dopiero na późniejszym etapie budowy – ale to wymaga dużych zasobów płynnościowych.
– Obecnie obserwowany wzrost cen wykonawstwa przyczyni się oczywiście najmocniej do zwyżek cen mieszkań w rozpoczynanych lub planowanych projektach, gdzie jeszcze nie zakontraktowano materiałów niezbędnych do realizacji całej inwestycji. Zakładamy, że ceny będą dalej rosnąć, ale prawdopodobnie już nie tak dynamicznie, jak to miało miejsce w obecnym roku – podsumowuje Mucha.
Zdaniem Davida Sharmy, analityka Domu Maklerskiego Trigon, deweloperzy realizujący projekty z własnym generalnym wykonawstwem są bez wątpienia w lepszej sytuacji od innych, mogąc w bardziej elastyczny sposób zarządzać cennikami, co w rezultacie umożliwia mitygowanie kosztów budowy.