Czy zarząd wspólnoty może podjąć decyzję godzącą w interesy jej członka?

Publikacja: 18.03.2010 06:38

Czy zarząd wspólnoty może podjąć decyzję godzącą w interesy jej członka?

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Red

[b][i]Od 14 lat zamieszkuję w tzw. małym domu mieszkalnym. W budynku są 24 mieszkania, a do każdego z nich przynależy garaż, piwnica oraz strych. Niestety, w fazie projektowej został popełniony błąd – architekt zaprojektował dach budynku w ten sposób, że stykające się połacie dachowe tworzą tzw. kosz utrudniający odpływ wody z dachu. W efekcie woda znajduje ujście w moim mieszkaniu. Ten problem uwidacznia się zwłaszcza w okresie zimowym.

Po kilku latach walki ze spółdzielnią i kilku remontach dachu, w korycie dachu oraz w rynnach spustowych został zamontowany system grzewczy, którego zadaniem jest utrzymanie drożności rynien. System spełnił swoje zadanie i od dwóch lat nie dochodziło do zalewania mieszkań (oprócz mnie problem stałego zalewania mieszkań ma jeszcze dwóch lokatorów).

W połowie zeszłego roku mieszkańcy mojego budynku założyli wspólnotę mieszkaniową, której jestem pełnoprawnym członkiem. Zarząd wspólnoty przekazał zarządzanie naszym budynkiem zarządcy, czyli nie jest to aktualnie spółdzielnia.

Po ostatnich intensywnych opadach śniegu zauważyłam, że system grzewczy rynien został wyłączony, a na dachu zalega ogromna ilość śniegu. Obecny zarządca poinformował mnie, że jest to decyzja zarządu wspólnoty (nie ma żadnej uchwały).

Moje pytania:

1. Czy zarząd wspólnoty ma prawo podjąć decyzję, która godzi w interes prywatny jej członka, tj. zalanie mieszkania naraża mnie na dodatkowe koszty? Obawiam się również, że moje mieszkanie może ulec zagrzybieniu.

2. Czy zarząd wspólnoty może zażądać, abym ponosiła indywidualnie koszty instalacji grzewczej rynien? Uważam to za krzywdzące, ponieważ nie powinnam być ukarana za błąd architekta, a jestem pełnoprawnym członkiem wspólnoty i dach, mimo że wadliwy, w dalszym ciągu jest częścią wspólną.

3. Czy mam prawo jako członek wspólnoty zażądać od obecnego zarządcy zrzucenia zalegającego na dachu śniegu? Oczywiście nie zamierzam za to płacić.

Przy okazji mam jeszcze jedno pytanie: czy moi sąsiedzi, których mam trzech na klatce schodowej, mają prawo bez mojej zgody urządzić na klatce schodowej (część wspólna) suszenie swojego prania, wystawianie śmieci, butów itp. Czy będąc w mniejszości mam szanse ukrócenia tego procederu?[/i][/b]

[b]- A. B.[/b]

[b]Odpowiada Seweryn Chwałek, licencjonowany zarządca nieruchomości we Wrocławiu, [link=http://www.expertdom.pl]www.expertdom.pl[/link]: [/b]

Zarząd wspólnoty nie powinien podejmować decyzji, które godzą w interes członka wspólnoty mieszkaniowej, jednak często zarząd musi dokonać wyboru, czy przedłożyć interes wspólnoty nad interes pojedynczego właściciela. Często nie można tych interesów pogodzić.

W tym przypadku zarząd chyba zbyt pochopnie wyłączył system ogrzewania dachu, gdyż szkody spowodowane tą decyzją mogą narazić wspólnotę mieszkaniową na roszczenia o naprawienie wyrządzanych szkód i wypłatę odszkodowania. Zalanie Pani mieszkania nie było bowiem zdarzeniem, którego nie można było przewidzieć, wręcz przeciwnie problem dachu był znany, a system ogrzewania miał mu zapobiec. Jeśli zarząd zdecydował się oszczędzać na energii to powinien wpierw znaleźć rozwiązania problemu zamarzającej wody, która przy roztopach zalewa Pani mieszkanie. Przyczyną zalań jest ewidentnie wada części wspólnej – dachu. Nie można zatem żądać od właściciela, by samodzielnie opłacał utrzymanie systemu ogrzewania, gdyż utrzymanie tego systemu zabezpiecza wspólnotę przed roszczeniami o naprawienie szkody. Wspólnota powinna zastanowić się jak wyegzekwować od inwestora lub projektanta prawidłowe wykonanie dachu. Z przedstawionych informacji wynika, że nieprawidłowe wykonanie dachu było skutkiem nieprawidłowego projektu budynku. Jeśli można to udowodnić, to istnieje możliwość żądania od dewelopera (lub projektanta) odszkodowania za wyrządzenie szkody na Pani majątku w wyniku wybudowania budynku niezgodnie ze sztuką. Takie powództwo można wytoczyć zawsze, także po upływie okresu rękojmi i gwarancji na budynek, na ogólnych zasadach odpowiedzialności kontraktowej (art. 471 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70928]kodeksu cywilnego[/link]). Inwestorowi i projektantowi można zarzucić niedochowanie należytej staranności (art. 472 kc) Powództwo może wytoczyć Pani albo Wspólnota Mieszkaniowa jako zarządzająca nieruchomością wspólną, którą jest dach.

Usuwanie zalegającego śniegu nie jest bezwzględnym obowiązkiem zarządcy, gdyż w sytuacji gdy ilość śniegu nie przekracza dopuszczalnych obciążeń, prawidłowo wykonany dach spełnia swoją funkcję poprzez zapewnienie ochrony przed wodą i śniegiem. Jednak w opisanej sprawie każda ilość śniegu może być przyczyną szkody, którą wspólnota wyrządzi osobie trzeciej, czyli np. Pani. Właściciel lokalu jest traktowany w takich sytuacjach jako odrębny podmiot, któremu należy się odszkodowanie. Potwierdził to sąd Najwyższy uchwałą z 28 lutego 2006 (III CZP 5/06): Członek wspólnoty mieszkaniowej jest osobą trzecią w rozumieniu art. 822 k.c. w sytuacji, w której za poniesioną przez niego szkodę odpowiada wspólnota z tytułu nienależytego wykonania zarządu nad nieruchomością wspólną.

Tak więc wspólnota powinna zabezpieczyć swój interes poprzez minimalizację ryzyka wypłaty odszkodowania (lub odmowy wypłaty odszkodowania przez ubezpieczyciela w wyniku nienależytego wykonania zarządu nieruchomością wspólną). Działania takie zabezpieczałyby jednocześnie Pani interes jako potencjalnej poszkodowanej. Natomiast cała wspólnota powinna zdecydować: czy egzekwuje prawidłowe wykonanie dachu od inwestora, czy przerabia dach z środków własnych, czy utrzymuje system ogrzewania, który zabezpiecza przed zalaniami prywatne lokale.

Na ostatnie pytanie czytelniczka znajdzie odpowiedź w artykule dotyczącym problemu zastawiania wspólnego korytarza prywatnymi przedmiotami: [link=http://www.rp.pl/artykul/56663,438309_Czy_mozna_meblowac_wspolny_korytarz_.html ]„Czy właściciele lokali mogą wystawiać meble na wspólny korytarz?”[/link]

[b][i]Od 14 lat zamieszkuję w tzw. małym domu mieszkalnym. W budynku są 24 mieszkania, a do każdego z nich przynależy garaż, piwnica oraz strych. Niestety, w fazie projektowej został popełniony błąd – architekt zaprojektował dach budynku w ten sposób, że stykające się połacie dachowe tworzą tzw. kosz utrudniający odpływ wody z dachu. W efekcie woda znajduje ujście w moim mieszkaniu. Ten problem uwidacznia się zwłaszcza w okresie zimowym.

Pozostało 92% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów