Takie orzeczenie zapadło w Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku. Spór dotyczył jednej ze wspólnot (sygnatura akt I ACa 1592/11). Tak jak wiele innych, miała problemy z właścicielami, którzy nie płacili na utrzymanie nieruchomości wspólnej ani za media. Podjęła więc uchwałę w sprawie naliczenia odsetek od nieterminowych wpłat, w tym za wodę i dostawę ciepła do mieszkań.
Uchwałę zaskarżyło miasto, do którego należało jeszcze kilka mieszkań w tej nieruchomości, i wygrało w sądzie okręgowym. Uchwała została uchylona. Wspólnota wprawdzie złożyła odwołanie do Sądu Apelacyjnego, ale ten przyznał rację sądowi pierwszej instancji.
Sąd Apelacyjny stwierdził, że zgodnie z ustawą o własności lokali każdy właściciel mieszkania ma obowiązek płacić rachunki za swój lokal oraz koszty zarządu nieruchomością wspólną, czyli tzw. zaliczkę. Do tych pierwszych zaś zalicza się opłaty za media dostarczane do lokali, a nie do części wspólnych nieruchomości. W ich wypadku wspólnota jest tylko pośrednikiem między dostawcą mediów a właścicielami. W skład wydatków związanych z utrzymaniem nieruchomości wspólnej wchodzi natomiast m.in.: utrzymanie porządku i wywóz nieczystości, opłaty za dostawę energii elektrycznej oraz ciepłej i zimnej wody‚ gaz (ale tylko dostarczanych do części wspólnych), remonty i bieżącą konserwację.
W tej konkretnie wspólnocie opłata za media miała charakter typowo zaliczkowy i była opłacana co miesiąc, w terminach ustalonych przez dostawców. Po zakończeniu roku obrachunkowego wspólnota rozliczała się z właścicielami na podstawie faktur wystawianych przez dostawców mediów. W mieszkaniach nie było jednak zainstalowanych liczników pomiaru poboru ciepła oraz wody (z wyjątkiem dwóch lokali użytkowych). Z tego powodu instalacja wodociągowa i cieplna była współwłasnością przymusową, a wspólnota pobierała opłaty proporcjonalnie do liczby metrów kwadratowych danego lokalu. Chociaż nie było liczników, sąd uznał, że bez przeszkód można ustalić, jaką część opłaty za media ponoszą właściciele, a jaka przypada na części wspólne nieruchomości jako koszt zarządu nieruchomością wspólną. Ustalenie tego ułatwia fakt, że zaliczki na poczet opłat za media wpływały na indywidualne konta właścicieli lokali. Ewentualna zaś nadpłata w należnościach za wodę lub ciepło stanowiła własność właściciela danego lokalu, a nie wspólnoty, a ta – jak podkreślił sąd – nie ma żadnych ustawowych uprawnień do dysponowania tymi środkami.
Z tych powodów Sąd Apelacyjny uznał, że skoro wspólnota jest tylko pośrednikiem między dostawcami wody i ciepła a właścicielami poszczególnych lokali, to nie ma prawa naliczać odsetek od należności za media. Prawo do tego mają tylko ich dostawcy. Jest jeden wyjątek od tej zasady. Wspólnota może bowiem naliczyć odsetki, jeżeli sama poniesie szkodę, tzn. dostawca mediów obciąży ją odsetkami za nieterminowe regulowanie opłat za wodę lub ciepło.