[b]Czytelnik nabył od gminy w drodze przetargu działkę budowlaną. Nie jest to własność, lecz wieczyste użytkowanie. Na działce miał być wzniesiony dom jednorodzinny. Czytelnik z braku pieniędzy chciałby parcelę sprzedać. W urzędzie powiedziano mu, że gmina ma prawo pierwokupu działki. Pyta, co to konkretnie oznacza. Czy w razie odkupienia działki przez gminę otrzyma taką cenę, jaką zapłacił?[/b]
Istotnie, [b]gminie przysługuje prawo pierwokupu[/b] między innymi w wypadku sprzedaży nieruchomości nabytej uprzednio (kupionej na własność) przez sprzedającego ją od Skarbu Państwa lub od gminy albo oddanej mu w użytkowanie wieczyste, [b]ale tylko jeśli nie została zabudowana.
Prawo pierwokupu nie wchodzi w rachubę, gdy działkę odkupuje osoba bliska.[/b] Do tego kręgu należą rodzice, dzieci (także adoptowane), wnuki, prawnuki, rodzeństwo i dzieci rodzeństwa, małżonek i osoba, z którą sprzedający pozostaje faktycznie we wspólnym pożyciu.
Poza tym nie jest dla samego istnienia prawa pierwokupu istotne, kto kupuje nieruchomość – osoba prywatna, instytucja czy inna gmina. Jednakże [b]osoba nabywcy, a zwłaszcza cel, w którym kupuje działkę, może mieć znaczenie podczas podejmowania przez gminę decyzji o skorzystaniu lub nieskorzystaniu z przysługującego jej prawa pierwokupu.[/b]
Na skorzystanie z prawa pierwokupu zarząd gminy ma dwa miesiące, licząc od dnia otrzymania zawiadomienia o treści umowy sprzedaży. Przez ten okres transakcja znajduje się niejako w zawieszeniu. [b]Obowiązek poinformowania gminy o zamierzonej transakcji ciąży na notariuszu, który sporządził umowę sprzedaży.[/b] Zarząd gminy powinien złożyć oświadczenie o wykonaniu prawa pierwokupu w formie aktu notarialnego. Gdy dojdzie ono do wiadomości sprzedającego, działka staje się własnością gminy.