Tymczasem marzniemy nawet w mieszkaniu. Jak przetrwać zimowe miesiące? Z pomocą przychodzą nowoczesne regulatory ciepła.
Zwłaszcza w mroźne dni chcielibyśmy się rozgrzać i poczuć komfortowo w domowych pieleszach. Często jednak wracamy do zimnego mieszkania i musi minąć trochę czasu, zanim ciepło równomiernie rozprzestrzeni się w pomieszczeniach. Jedynym wyjściem z tej sytuacji wydaje się pozostawienie włączonych na najwyższą moc kaloryferów, jednak wówczas znacząco wzrastają koszty ogrzewania. Jak z tego wybrnąć?
Nie trzeba szukać skomplikowanych, kosztownych rozwiązań. Najlepsze są proste wyjścia z sytuacji. Dobrym pomysłem będzie zastosowanie regulatorów ciepła. Nie dość, że potrafią sterować wszystkimi urządzeniami grzewczymi i klimatyzacyjnymi, to jeszcze są niezwykle łatwe w obsłudze.
– Regulator Auraton 2020 TX Plus umożliwia ustawienie aż pięciu poziomów temperatury z dokładnością do 0,5 st. C, również przeciw zamarzaniu – mówi Rafał Ruciński z firmy Lars. – Działa w dwóch cyklach: od poniedziałku do piątku, gdzie możemy zaprogramować cztery zmiany temperatury w dowolnym czasie, oraz podczas weekendu – wtedy możliwe są dwie zmiany temperatury – dodaje.
Szeroki zakres od 0 do 40 st. C pozwala na precyzyjne ustawienia, a praktyczny wyświetlacz pokazuje realizowany program. Regulatory obniżają zużycie ciepła aż o 30 procent. Ponadto ich niska cena powoduje, że zakup zwraca się po kilku miesiącach eksploatacji.