Banki postanowiły wykonać zalecenie z Rekomendacji S (II) Komisji Nadzoru Finansowego, wydanej 17 grudnia 2008 r. Za niecały miesiąc kredytobiorca będzie mógł spłacić kredyt we frankach lub euro zakupionych np. w kantorze. Oznacza to, że zniknie problem spreadu, czyli niekorzystnej dla kredytobiorców różnicy w stosowanych przez banki kursach kupna i sprzedaży. Niestety, przewalutowania kredytu klienci będą mogli dokonać tylko raz przez cały okres zadłużenia. W przypadku kredytu koszt spreadu składa się z dwóch części: pierwsza ponoszona jest przy wypłacie kredytu, a druga przy spłacie.
[srodtytul]Kupisz franka, kiedy będziesz chciał[/srodtytul]
- Na pierwszą część rekomendacja SII nie będzie mieć wpływu - chyba, że doprowadzi do tego, że banki w ogóle zmniejszą spready – i kredyty nadal będą wypłacane po bankowym kursie kupna. Kredytobiorcy będą za to mieć możliwość obniżenia drugiej części kosztu spreadu – mówią Katarzyna Siwek i Jarosław Sadowski, analitycy Expandera.
Dodają, że jeszcze jedną zaletą takiego rozwiązania jest fakt, że kredytobiorca może wybrać moment zakupu waluty. Pozwala to na dodatkową oszczędność, jeżeli kurs waluty zmieni się w kolejnych dniach czy tygodniach w oczekiwanym przez kredytobiorcę kierunku.
[srodtytul]Oby tylko tanio kupić w kantorze[/srodtytul]