Zdaniem analityków nadszedł dobry moment na rozpoczynanie lub rozszerzanie działalności typu BPO (business proces outsourcing) w Polsce.
– Oprócz dużych korporacji, korzystających z usług BPO, od dawna przybywa też firm z segmentu małych i średnich przedsiębiorstw, które decydują się skorzystać z ofert wyspecjalizowanych firm outsourcingowych, ponieważ widzą w tym działaniu szansę na redukcję kosztów – uważa Anna Staniszewska, dyrektor zespołu badań i doradztwa w firmie DTZ.
Z danych Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych wynika, że z 82 projektów, które dziś prowadzi Agencja, największy udział (19 projektów) mają inwestycje związane z BPO, co świadczy, że sektor ten rozwija się dość dynamicznie.
Mimo to rynek powierzchni komercyjnych – i biurowych, i magazynowych – odczuwa skutki kryzysu nie tylko w lokalizacjach, które uznano za atrakcyjne dla lokalizacji BPO. Od początku roku coraz trudniej znaleźć najemcę, pustostanów przybywa, a czynsze spadają.
– Jednak w kolejnych latach sytuacja może wrócić do równowagi, ponieważ nowe budynki stopniowo zostaną wynajęte, a kolejnych nie będzie przybywać. Zwłaszcza że banki nie są skłonne udzielać finansowania bez podpisanych umów typu pre-lease. Doskonałym posunięciem ze strony firm z sektora BPO byłyby negocjacje z właścicielami planowanych biurowców, dzięki którym mogliby podpisać umowy na bardzo korzystnych warunkach – twierdzi Maciej Chmielewski, dyrektor Działu Powierzchni Przemysłowych i Magazynowych w Colliers International.