Atrakcyjne lokum można sprzedać nawet w ciągu kilkunastu dni

Najtańsze mieszkania w centrum Warszawy kosztują 7 – 8 tys. zł za mkw. Trudno jednak za takie pieniądze liczyć na dobry standard i ładny widok za oknem. Takie oferty szybko jednak znajdują amatorów

Aktualizacja: 07.06.2010 04:40 Publikacja: 07.06.2010 03:50

Dwa pokoje (36 mkw.) przy ul. Sierakowskiego kosztują 259 tys. zł

Dwa pokoje (36 mkw.) przy ul. Sierakowskiego kosztują 259 tys. zł

Foto: gratka.pl

Kupno w miarę atrakcyjnego mieszkania w najbardziej popularnych stołecznych dzielnicach, czyli w Śródmieściu i na Mokotowie, to wydatek minimum 7 tys. zł za mkw. Takie okazje trafiają się jednak niezwykle rzadko. Jeśli więc w sprzedaży pojawi się np. zadbane, dwupokojowe M czy nawet kawalerka za 300 – 350 tys. zł, natychmiast znika z oferty.

Jak mówi Ewa Orłowska z biura nieruchomości Polanowscy, bywa, że sprzedawca znajduje klienta nawet w ciągu dwóch tygodni. To są jednak sporadyczne sytuacje, bo zwykle mieszkania zalegają w bazach pośredników miesiącami. Klienci nie spieszą się z podjęciem decyzji, bo o ile nietrudno znaleźć tanie lokum np. w Śródmieściu, to szansa, że będzie ono w dobrym standardzie, sąsiedztwie i jeszcze bez widoku na betonową ścianę czy ruchliwą ulicę, jest już niewielka.

– A kupujący są coraz bardziej wybredni. Mają konkretne wymagania. Do tego mocno negocjują ceny – zapewnia Ewa Orłowska..

[srodtytul]Okazyjne propozycje[/srodtytul]

Według portalu Oferty.net średnie, wyjściowe stawki w centrum miasta wynoszą ponad 11,6 tys. zł za mkw., a na Mokotowie – 10 tys. zł za mkw. Nic więc dziwnego, że za atrakcyjne stawki wywoławcze, jak mówi Joanna Lebiedź z agencji nieruchomości Lebiedź i Lebiedź, uchodzą lokale za 7 – 8 tys. zł za mkw.

– Dziś można mówić o atrakcyjnych cenach, jeśli klient może nabyć np. niewielkie trzypokojowe mieszkanie, o pow. ok. 55 mkw. za 350 tys. zł. Tanio kupi kawalerkę do 35 mkw., jeśli zapłaci za nią poniżej 300 tys. zł. Natomiast na rynku trafiają się też maleńkie kawalerki za niewiele ponad 200 tys. zł – zapewnia Joanna Lebiedź z agencji nieruchomości Lebiedź i Lebiedź.

W segmencie lokali z wyższej półki gratką będzie, zdaniem Piotra Wieszczyka z biura Maxon Nieruchomości, luksusowe M za 15 tys. zł za mkw.

– Nieruchomość z atrakcyjną ceną, bez względu na to, czy mówimy o lokum z wielkiej płyty, czy też o lokalu w prestiżowej inwestycji, może się sprzedać nawet w ciągu tygodnia – mówi Wieszczyk. – Ale ktoś, kto ma np. do wydania 400 tys. zł i szuka dużego lokum w kamienicy, nawet nieremontowanej, będzie szukać bardzo długo. Znalezienie takiej oferty w takiej cenie będzie graniczyło z cudem – dodaje.

[srodtytul]Szybkie decyzje[/srodtytul]

Czego szukają klienci w centrum miasta?

– Kawalerka, dwa pokoje, jak najtaniej. W grę wchodzą metraże nie większe niż 50 mkw. Jeśli cena jest niska, nabywcom nie przeszkadza fakt, że lokum wymaga remontu. Sprzedają się także lokale od razu do zamieszkania za 9,5 tys. zł za mkw. Wyjątek stanowią oczywiście stare kamienice, w których lokale są często droższe, ale i w tym przypadku pojawiają się chętni – zapewnia Ewa Orłowska.

Pośrednikom agencji Polanowcy udało się np. w ciągu dwóch tygodni sprzedać 48-metrowe lokum na Muranowie za 336 tys. zł, czyli za 7 tys. zł za mkw. Bardzo atrakcyjną ofertą okazał się także 56-metrowy lokal na Mokotowie, w dobrym stanie, wymagający jedynie odświeżenia, za 470 tys. zł za mkw. (8,4 tys. zł za mkw.).

– Na rynku ciągle trudno o kredyty, więc każde mieszkanie o niewielkim metrażu i w rozsądnej cenie będzie się cieszyło zainteresowaniem ze strony kupujących. Ale dopóki rynek kredytów nie stanie się bardziej przystępny, dopóty ceny albo będą spadały, albo ustabilizują się na akceptowalnym przez rynek poziomie, nawet w takich lokalizacjach jak Śródmieście czy Mokotów – prognozuje Joanna Lebiedź i dodaje: – Często klienci są nastawieni na ofertę typu „strzał w dziesiątkę” – pod względem lokalizacji i przede wszystkim ceny. Jeśli jednak klient rzeczywiście trafi od razu na propozycję, która mu się podoba, nie podejmuje negocjacji, tylko na wszelki wypadek szuka dalej. Po jakimś czasie jednak wraca do pierwszej propozycji. I wtedy okazuje się, że jest ona już nieaktualna – dodaje.

[ramka]

[srodtytul]Tanie mieszkania w centrum Warszawy[/srodtytul]

- [b]ul. 3 Maja[/b], dwa pokoje, pow.: 36,4 mkw., rok budowy: 1975 – cena mkw.: 8,2 tys. zł, cena całości: 299 tys. zł,

- [b]ul. gen. Władysława Andersa[/b], kawalerka, pow.: 40 mkw., rok budowy: 1956 – cena mkw.: 7,9 tys. zł, cena całości: 316 tys. zł

- [b]ul. Esperanto, dwa pokoje[/b], pow.: 38 mkw., rok budowy: 1965 – cena mkw.: 8,8 tys. zł, cena całości: 335 tys. zł

[b]źródło:[/b] [link=http://www.oferty.net/]Oferty.net[/link][/ramka]

Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej