Trudno o rabat na dwa pokoje

Ceny nowych mieszkań można dziś zbić góra o 10 proc. Większość deklarowanych przez deweloperów obniżek nie przekracza 5 proc.

Publikacja: 09.08.2010 03:58

Trudno o rabat na dwa pokoje

Foto: www.sxc.hu

Według portalu Tabelaofert.pl deweloperzy oferują w stolicy prawie 900 lokali, proponując jednocześnie możliwość negocjacji cen. Maciej Dymkowski, prezes portalu, zapewnia, że zarówno liczba inwestycji, jak i samych ofert przeznaczonych do negocjacji jest zdecydowanie mniejsza niż jeszcze rok czy pół roku temu.

– Największą skłonność do negocjacji deweloperzy przejawiali w czwartym kwartale 2008 r. i w pierwszym kwartale 2009 r. Było to spowodowane bardzo ograniczonym dostępem do kredytów mieszkaniowych, a co za tym idzie – niewielką liczbą transakcji. Deweloperzy byli skłonni do dawania znacznych rabatów w celu poprawienia bieżącej płynności, zwłaszcza że klienci bardzo często kupowali wówczas za gotówkę lub mieli znaczący wkład własny – tłumaczy Dymkowski. – Należy się spodziewać, że dalsza poprawa płynności rynku będzie ograniczać i tak już skromne możliwości negocjacyjne – prognozuje.

[srodtytul]Limitowane przeceny[/srodtytul]

Zdaniem Dymkowskiego dziś nie warto liczyć na rabaty większe niż kilka procent. – I to „kilka” zdecydowanie bardziej zawiera się w przedziale 1 – 5 proc. niż 6 – 10 proc. – podkreśla szef Tabeliofert.pl.

Łatwiej uzyskać rabat, finansując się w dużej części ze środków własnych niż z kredytu. Uzyskany upust zależy też od nabywanego metrażu, stosunku powierzchni do liczby pokoi oraz ceny całkowitej. Łatwiej więc targować się przy zakupie trzypokojowego lokalu o powierzchni 80 mkw., niż negocjując warunki transakcji dwupokojowego mieszkania o pow. 40 – 50 mkw.

Dla przykładu – osoby zainteresowane kupnem mieszkań w projekcie przy ul. Jana Kazimierza, zrealizowanym przez spółkę Pekao Property, mogą liczyć na 1-proc. obniżkę, jeśli szybko zapłacą całą sumę, czyli wtedy, gdy mają gotówkę. – Mamy także upusty dla osób kupujących mieszkania trzypokojowe, o powierzchni ok. 80 mkw., sięgające 5 proc., co oznacza, że stawka za mkw. wynosi ok. 6,6 tys. zł. Od czasu do czasu organizujemy również akcje cenowe dla mieszkań dwupokojowych. Np. w tym miesiącu chcemy zaoferować siedem lokali typu M2 o pow. ok. 56 mkw. z dużym dyskontem – obiecuje Zbigniew Sajdak, wiceprezes Pekao Property. Zaznacza, że najtrudniej zbić klientom cenę mieszkań dwupokojowych o pow. do 50 mkw. i do tego ulokowanych na wyższych kondygnacjach budynku. Są to bowiem najpopularniejsze oferty.

– Trudno oczywiście o upusty na mieszkania w wyjątkowo atrakcyjnej lokalizacji. W takich wypadkach jesteśmy skłonni do negocjacji tylko z naszymi stałymi klientami lub tymi, którzy deklarują chęć zakupu kilku mieszkań. Klient nie może również liczyć na niższą cenę od tej, którą przedstawiamy w reklamach czy podczas dni otwartych już jako specjalną ofertę limitowaną. Przykładem jest chociażby 39-metrowe dwupokojowe lokum w osiedlu Lewandów Park, obniżone do 242 tys. zł – mówi Tomasz Panabażys, dyrektor zarządzający w J.W. Construction Holding. Spółka obniżyła właśnie w ramach promocji stawki dwupokojowych mieszkań z Osady Wiślanej – z 6,1 do 5,4 tys. zł za mkw.

Echo Investment w przypadku części lokali proponuje zniżki za „szybką decyzję” – sięgają one 2 – 4 proc., jeśli klient podpisze umowę przedwstępną w ciągu 7 – 14 od chwili prezentacji oferty. – Doceniamy również klientów, którzy nabywają kolejną nieruchomość w naszej firmie. Mogą oni liczyć na rabat w wysokości 5 proc. – mówi Sylwia Pajdo, przedstawicielka dewelopera. Zaznacza, że na upusty można liczyć, negocjując warunki kupna mieszkań w inwestycjach już zakończonych albo na początkowych etapach ich realizacji.

[srodtytul]Szybsze decyzje[/srodtytul]

Choć rynek wraca do normalności, osoby szukające lokum dla siebie nierzadko wymagają dużych bonifikat od deweloperów. Przypominają, że kryzys jeszcze się nie skończył, wskazują na swoje ograniczone możliwości finansowe, głównie w postaci niewielkiej zdolności kredytowej. – Klienci przyzwyczaili się do możliwości negocjacji ceny i rzeczywiście często z niej korzystają. Nie jest to jednak regułą. Czasami dla potencjalnego nabywcy ważniejsze od ostatecznej stawki jest wynegocjowanie indywidualnego harmonogramu płatności – ocenia Tomasz Panabażys.

Zbigniew Sajdak twierdzi, że choć negocjacje cenowe nie ustają, od kilku miesięcy, klienci szybciej podejmują decyzję o nabyciu lokum, a coraz rzadziej zdarza się rezygnacja z powodu różnicy w cenie np. 10 czy 15 tys. zł. – Rzadko zdarza się prośba o upust cenowy w wysokości 10 proc., zazwyczaj klienci dążą do 3 – 4 proc. obniżki ceny katalogowej – mówi Sajdak.

Z drugiej strony nie brak osób, które chcą wytargować 15 proc. upusty. Na ogół, jak zapewniają deweloperzy – bezskutecznie. – Cena mieszkania jest efektem pewnych kalkulacji inwestycyjnych i zbyt duży upust po prostu tę kalkulację narusza – twierdzi Jan Wagner, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w spółce Polnord.

[wyimek]242 tys. zł za tyle można dziś kupić 39-metrowe lokum na osiedlu Lewandów Park [/wyimek]

[ramka][srodtytul]Mieszkania w Warszawie, o które można się targować[/srodtytul]

>> Osiedle Jana Kazimierza, Wola, ul. Jana Kazimierza, deweloper: Jana Kazimierza Development, liczba pokoi: 1 – 3, pow.: 35,6 – 87,7 mkw., cena: 282,5 – 664,5 tys. zł, realizacja: luty 2009 r.

>> Lewandów Park II, Białołęka, ul. Lewandów, deweloper: J.W. Construction Holding, liczba pokoi: 1 – 3, pow.: 28,6 – 57,1 mkw., cena: 180,9 – 372,9 tys. zł, realizacja: I poł. 2010 r.

>> Osiedle Inflancka, Śródmieście, ul. Inflancka, deweloper: Echo Investment, trzy pokoje, pow.: 70 mkw., cena: 1,1 mln zł, termin realizacji: III kw. 2008 r.

>> Wilga VII, Praga Południe, ul. Rechniewskiego, deweloper: ED Invest, liczba pokoi: 1 – 4, pow.: 35,1 – 104,1 mkw., cena: 277,3 – 827,6 tys. zł, termin realizacji: maj 2011 r.

>> Villa Augustówka, Mokotów, ul. Augustówka, deweloper: Yuniversal Podlaski, liczba pokoi: 3 – 4, pow.: 84,3 – 107,9 mkw., cena: 670,2 – 949,4 tys. zł, termin realizacji: I kw. 2010 r.

[i]źródło: Tabelaofert.pl[/i][/ramka]

Według portalu Tabelaofert.pl deweloperzy oferują w stolicy prawie 900 lokali, proponując jednocześnie możliwość negocjacji cen. Maciej Dymkowski, prezes portalu, zapewnia, że zarówno liczba inwestycji, jak i samych ofert przeznaczonych do negocjacji jest zdecydowanie mniejsza niż jeszcze rok czy pół roku temu.

– Największą skłonność do negocjacji deweloperzy przejawiali w czwartym kwartale 2008 r. i w pierwszym kwartale 2009 r. Było to spowodowane bardzo ograniczonym dostępem do kredytów mieszkaniowych, a co za tym idzie – niewielką liczbą transakcji. Deweloperzy byli skłonni do dawania znacznych rabatów w celu poprawienia bieżącej płynności, zwłaszcza że klienci bardzo często kupowali wówczas za gotówkę lub mieli znaczący wkład własny – tłumaczy Dymkowski. – Należy się spodziewać, że dalsza poprawa płynności rynku będzie ograniczać i tak już skromne możliwości negocjacyjne – prognozuje.

Pozostało 84% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej