Czy warto się spieszyć z zakupem mieszkania

Zapowiedź podniesienia stawki VAT na mieszkania (z 7 na 8 proc.) zmobilizowała klientów i sprzedawców.

– Usłyszałem od dewelopera, że warto zmienić plan wpłat na mieszkanie, bo od nowego roku wzrośnie jego cena – opowiada nam czytelnik. – Ma kosztować 300 tys. zł netto, po podniesieniu VAT zapłaciłbym o 3 tys. zł więcej.

– Faktycznie, podwyżka VAT to jeden ze straszaków, którymi dopinguje się klientów do zakupów – mówi Marcin Jańczuk z agencji nieruchomości Metrohouse.

– Zapowiedź podniesienia podatków zawsze rozkręcała koniunkturę – potwierdza Jacek Bielecki, członek zarządu Polskiego Związku Firm Deweloperskich.

[srodtytul] Ważne, co w umowie[/srodtytul]

[b]Czy wzrost stawki VAT oznacza większe wydatki dla klienta? Zależy to głównie od umowy z deweloperem. Z reguły jest w niej podawana cena netto plus VAT według obowiązującej aktualnie stawki.[/b]

– W ten sposób deweloper zabezpiecza się przed ewentualną podwyżką podatku – tłumaczy Gerard Dźwigała, radca prawny w kancelarii Dźwigała & Ratajczak. – Nie można się temu dziwić, bo przedsiębiorca nie powinien ponosić ciężaru VAT. Zgodnie z zasadą neutralności jest on płacony przez konsumenta.

– Jeśli taka klauzula jest w umowie, cena automatycznie wzrośnie wraz z podwyżką VAT – mówi Jacek Bielecki.

– Klienci mogą oczywiście liczyć na dodatkowy upust – przekonuje Marcin Jańczuk. – Mogą też być zachęcani do zapłaty za mieszkanie jeszcze w tym roku.

[srodtytul]Rozstrzygną przepisy przejściowe[/srodtytul]

Czy taka szybsza wpłata uratuje kupujących przed podwyżką?

– Obowiązek podatkowy dla dewelopera powstaje w momencie otrzymania zaliczki – wyjaśnia Gerard Dźwigała. – Data przeniesienia własności nie ma znaczenia. Jeśli więc od 1 stycznia VAT wzrośnie o 1 proc., podwyżki nie odczują ci, którzy zapłacili wcześniej całą kwotę. Oczywiście dużo zależy od przepisów przejściowych do nowych regulacji. Trudno jednak sobie wyobrazić, że ustawodawca opodatkuje wyższą stawką już dokonane wpłaty.

– Ma jednak taką możliwość – przestrzega Adam Bartosiewicz, współautor komentarza do ustawy o VAT. – Z przepisów unijnych wynika bowiem, że kraj, który podnosi stawkę VAT, może zmienić moment powstania obowiązku podatkowego. Tak zrobiły razem z podwyżką podatku Niemcy, precedens już więc jest.

To niejedyna zmiana, której mogą się spodziewać podatnicy.

– [b]31 grudnia upływa termin stosowania preferencyjnej stawki VAT na sprzedaż dużych mieszkań (powyżej 150 mkw.) i domów (powyżej 300 mkw.)[/b] – przypomina Adam Bartosiewicz. – [b]Jeśli Polska nie wynegocjuje z Unią Europejską jego przedłużenia, w przyszłym roku nadwyżka powierzchni będzie opodatkowana stawką podstawową (prawdopodobnie 23 proc.). [/b]

Jak te problemy rozwiąże ustawodawca?

– Nie ma jeszcze konkretnych propozycji, na razie jesteśmy na etapie analiz i obliczania skutków finansowych nowych rozwiązań – mówi Maria Hiż z Wydziału Prasowego Ministerstwa Finansów.