Z najnowszych danych Urzędu Statystycznego w Warszawie wynika, że w stolicy w tym roku oddano do użytku 5631 mieszkań. To o 44 proc. mniej niż w połowie ubiegłego roku. Ale sytuacja się poprawia, bo rozpoczęto budowę 8130 mieszkań. To niemal dwa razy więcej niż w tym samym czasie w 2009 roku.
– To wciąż za mało inwestycji. Do stolicy zawsze będą przyjeżdżać młodzi z innych miast, więcej osób będzie zakładać rodziny i mieszkań buduje się wciąż za mało – mówi Wiesław Łagodziński z Głównego Urzędu Statystycznego.
[srodtytul]Boomu wciąż nie ma[/srodtytul]
Poprawę na rynku nieruchomości potwierdzają specjaliści w tej dziedzinie. – Jest lekkie ożywienie zainteresowania mieszkaniami na rynku wtórnym, lepiej się sprzedają niż rok temu. Ale ogólnie kryzys się utrzymuje, a o boomie sprzed czterech lat mowy nie ma – mówi Marcin Drogomirecki z firmy Oferta.net, która też opracowała raport mieszkaniowy. Drogomirecki dodaje, że na hamowanie popytu wpływa wciąż utrzymująca się wysoka cena mkw. powierzchni i kłopoty potencjalnych nabywców z uzyskaniem kredytów. A cena mkw. mieszkania na rynku wtórnym wynosi w stolicy 9,1 tys. zł. Jest o 1,5 tys. wyższa niż w Krakowie czy Wrocławiu. Podobnie jest z rynkiem pierwotnym, ale tutaj do ceny mieszkania trzeba jeszcze doliczyć koszty zamontowania podłóg, drzwi.
Jednak większość deweloperów otwarta jest na negocjacje. W obrzeżnych dzielnicach, np. Rembertowie, Wawrze czy Targówku cenę za mkw. można „zbić“ do 5,5 tys. zł, a w centrum do ok. 7,5 tys. zł.