Janusz i Monika Kopczyńscy z Koszalina od 11 lat chcą przekształcić przysługujące im prawo użytkowania wieczystego we własność. Lokalne władze nie chcą się na to zgodzić. Sytuację gmatwają zmieniające się ustawicznie przepisy regulujące przekształcenia.
[b]W sprawie rozpatrywanej ostatnio przez Naczelny Sąd Administracyjny (sygnatura akt: I OSK 262)[/b] wszystko to splotło się w prawdziwy węzeł gordyjski.
– Przez ten czas zapadło wiele wyroków, ale żaden nie rozwiązał problemu – mówi Janusz Kopczyński, użytkownik wieczysty nieruchomości.
Orzekając w sprawie ze skargi kasacyjnej małżeństwa Kopczyńskich, NSA stwierdził, że Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Koszalinie oraz Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie błędnie ustaliły jej stan faktyczny, a materiał dowodowy sugeruje, że stan rzeczywisty jest inny.
Państwo Kopczyńscy, którzy w 1995 r. kupili działkę z budynkiem mieszkalnym, motelem i budynkiem gospodarczym, pierwszy raz o nieodpłatne przekształcenie użytkowania wieczystego gruntu w prawo własności wystąpili na mocy [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=162949]ustawy z 1997 r. o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego w prawo własności nieruchomości[/link]. Dostali odmowę, ale zaskarżyli ją do sądu, i w 2001 r. NSA rozstrzygnął, że mają takie uprawnienie jako następcy prawni poprzedniego użytkownika wieczystego.