W aglomeracji warszawskiej na najemców czeka ok. 530 tys. mkw. magazynów. – W porównaniu z ubiegłym rokiem, kiedy podaż powierzchni na wynajem wynosiła ok. 500 tys. mkw., wolnych magazynów przybyło – zauważa Magdalena Czempińska z Knight Frank.
Pusto pod miastem
Jak wyliczają analitycy Colliers International, współczynnik wolnej powierzchni pod koniec I kw. 2011 r. wyniósł 19,8 proc. Tymczasem całkowita podaż hal magazynowych w stołecznej aglomeracji to prawie 2,5 mln mkw., z czego ponad 65 proc. oferuje tzw. warszawska II strefa. W budowie pozostaje natomiast zaledwie ok. 58 tys. mkw. Spora liczba pustych projektów skutecznie powstrzymuje deweloperów przed nowymi. Spółki, które budują, nadal ograniczają się do obiektów typu BTS, czyli tworzonych na indywidualne zamówienie najemcy.
– Niewiele jest projektów, które deweloperzy rozpoczynają, mając podpisane umowy przedwstępne najmu na min. 30 proc. – twierdzi Magdalena Czempińska.
Z dużymi problemami w znalezieniu najemców borykają się szczególnie właściciele obiektów magazynowych w Błoniu.
– Wolna powierzchnia w Błoniu wzrosła przede wszystkim za sprawą zwolnienia magazynów przez najemców w kilku obiektach w tym rejonie – zauważa Magdalena Czempińska.