? Pierwsze dni tego roku przyniosły wzrost oprocentowania zobowiązań wyrażonych zarówno w polskim złotym, jak i w euro – mówi Jacek Kasperczyk, analityk porównywarki finansowej Comperia.pl. – W przypadku kredytów w rodzimej walucie widać doskonale, że RRSO ciągle rośnie. Aktualny odczyt tego parametru wynosi już 7,18 proc. i jest najwyższy od prawie dwóch lat.

? Ostatnio z tak wysokim oprocentowaniem zobowiązań w rodzimej walucie mieliśmy do czynienia w lutym 2010 roku, kiedy zmienna ta przyjęła wartość 7,33 proc. – Niestety, wiele wskazuje na to, że w najbliższym czasie kredyty hipoteczne w PLN będą jeszcze droższe. Przemawiają za tym niepewna sytuacja na rynkach finansowych oraz wciąż wysokie stopy procentowe w naszym kraju – ocenia Kasperczyk.

? W nieco lepszej sytuacji są posiadacze zobowiązań wyrażonych w euro. W ich przypadku średnia rzeczywista roczna stopa oprocentowania na początku stycznia przyjęła wartość 5,39 proc. – I choć aktualny odczyt tej zmiennej jest o 0,29 pkt procentowego wyższy niż przed miesiącem, to w porównaniu z kredytami w PLN i tak znajduje się na dużo niższym poziomie – komentuje analityk Comperii.

? Styczniowy wzrost oprocentowania kredytów denominowanych w euro można tłumaczyć zmniejszającą się podażą takich produktów. Od początku miesiąca część banków podwyższyła wymagania, jakie należy spełnić, aby otrzymać kredyt w euro (np. Alior Bank i Nordea Bank), a niektóre instytucje całkowicie wycofały je z oferty (PKO BP i Kredyt Bank).

? Na rynku wciąż nie są dostępne kredyty mieszkaniowe wyrażone we franku szwajcarskim. Dlatego też analizowanie oprocentowania takich zobowiązań zostało zawieszone.