Według Warsaw Research Forum na stołecznym rynku biur wskaźnik pustostanów oscyluje na poziomie ok. 6,7 proc. Najniższym współczynnikiem może się jednak pochwalić Wrocław, w którym zaledwie 4 proc. biur stoi wolnych. – Nowa powierzchnia powinna więc zostać w tym mieście wchłonięta przez rynek – prognozuje Konrad Heidinger, konsultant w dziale badań rynku i doradztwa w CBRE.
Najwięcej pustostanów niezmiennie od kilku lat jest w Łodzi – niemal 20 proc. W związku z tym, mimo iż deweloperzy łódzcy deklarują oddanie ok. 70 tys. mkw. nowych biur w b.r., budowa dwóch projektów o łącznej wielkości ok. 40 tys. mkw. jest uzależniona od popytu ze strony najemców.
Agresywna polityka
– Najemcy rzadko decydują się na zawarcie umów przednajmu na etapie projektowym. Powstająca powierzchnia jest zazwyczaj wynajmowana na zaawansowanym etapie budowy bądź już po uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie budynku – tłumaczy Konrad Heidinger.
Z szacunków DTZ wynika, że stołeczne biurowce w chwili oddania do użytku są wynajęte w ok. 50 – 60 proc., a w innych miastach ok. 30 – 40 proc.
– Najemcy mogą liczyć na najbardziej atrakcyjne czynsze w Łodzi. Jednak właściciele biurowców w pozostałych miastach prowadzą dość agresywną politykę wynajmu. Na szeroki pakiet zachęt mogą liczyć firmy zainteresowane biurem o pow. ponad 1 tys. mkw. – tłumaczy Anna Staniszewska, dyrektor zespołu doradztwa i badań rynkowych w DTZ.
Debata w „Rz": Banki kontra deweloperzy
Co stanie się na rynku nowych mieszkań po 29 kwietnia? W siedzibie „Rzeczpospolitej" odbyła się konferencja na temat konsekwencji wprowadzenia ustawy o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego, która wjedzie w życie wiosną br. Piotr Staroń, radca prawny z Kancelarii Beiten Burkhardt, podkreślał w czasie debaty, że choć ochrona nabywców mieszkań jest potrzebna, to prawo, które wejdzie w życie wiosną, spowoduje, że to banki będą wydawać deweloperom licencje na budowanie, finansując ich projekty, a tym samym uruchamiając dla nich rachunki powiernicze. Jeśli nie zaufają firmie deweleperskiej, będzie to oznaczać dla niej kłopoty. Krzysztof Czerkas, członek zarządu BRE Banku Hipotecznego, mówił, że to banki są zaniepokojone nowymi przepisami i raczej będą oferować firmom deweloperskim zamknięte rachunki powiernicze, bo z otwartymi wiąże się dla nich większe ryzyko. Z kolei Tomasz Martiszek, adwokat z Kancelarii Prawnej Latała i Wspólnicy, zwracał uwagę, że ustawa raczej chroni prawa banków, a nie klientów deweloperów. Kolejna edycja konferencji na temat ustawy deweloperskiej już w marcu.