Muszą zastosować jednak zasady rozliczania uzyskanych w ten sposób zysków w zupełnie inny sposób, niż przewidują to obowiązujące przepisy. Osoby takie zapłacą podatek w wysokości 10 proc. Będzie on też liczony – nie tak jak teraz od dochodu – ale od przychodu (a więc bez pomniejszenia go o koszty). Dodatkowa różnica to termin rozliczenia: podatnik ma tylko 14 dni na złożenie zeznania PIT-23 do urzędu skarbowego właściwego ze względu na miejsce zamieszkania.

Podobnie jednak, jak w przypadku mieszkań czy domów kupionych w kolejnych latach, również w tym przypadku można uniknąć podatku. Wystarczy, że podatnik przeznaczy przychód ze sprzedaży nieruchomości na własne cele mieszkaniowe (np. pieniądze uzyskane ze sprzedaży mieszkania przeznaczy na zakup domu). Różnica w stosunku do zasad obowiązujących obecnie polega jednak na tym, że kupowane nieruchomości muszą znajdować się na terytorium Polski.

Aby ze zwolnienia skorzystać, trzeba w ciągu 14 dni od dnia sprzedaży złożyć w urzędzie skarbowym oświadczenie, że podatnik zamierza wydać pieniądze na własne cele mieszkaniowe. Musi zrobić to w ciągu dwóch lat. Dodatkowo musi wydać na własne potrzeby mieszkaniowe całą sumę, jaką uzyskał ze sprzedaży. W przeciwnym razie będzie musiał od tej części, której nie wydał, zapłacić podatek (oczywiście z odsetkami).