- Zastosowanie nowoczesnych rozwiązań architektonicznych pozwala osiągnąć oszczędności rzędu 50 tysięcy złotych rocznie w porównaniu z halami starego typu. Kluczową rolę pełni wentylacja z odzyskiem ciepła oraz styropian - mówią przedstawiciele Termo Organiki.
Budynek zaprojektowało biuro Architektura Pasywna. Autorami projektu sportowej hali Uniwersytetu Rolniczego są Tomasz Pyszczek i Marcin Stelmach, architekci specjalizujący się w budownictwie pasywnym i energooszczędnym.
Hala stanęła na terenie Uniwersytetu Rolniczego wśród akademickich szklarni. - Dach oraz jedna z elewacji są porośnięte pnączami i roślinnością trawiastą, dzięki czemu w znaczący sposób zostanie zwiększona powierzchnia biologicznie czynna - mówią przedstawiciele Termo Organiki. - Termoizolacyjność budynku jest zgodna ze standardami niemieckiego Passivhaus Institut z Darmstadt. Zapotrzebowanie na energię budynku wynosi tylko 10 proc. w porównaniu do typowych obiektów budowanych w Polsce - zapewniają.
Hala o powierzchni 1,8 tys. mkw. zużywa tylko 15 kWh/mkw. rocznie, czyli około 1,5 metrów sześciennych gazu na 1 mkw. W tradycyjnym budownictwie zużycie tego surowca waha się między 12 - 15 metrów sześciennych. - To oszczędność rzędu 50 tysięcy złotych w skali roku - wyliczają eksperci z Termo Organiki.
- Nasza pracowania specjalizuje się projektowaniu obiektów zużywających minimalne ilości energii dla celów grzewczych. Wybudowaliśmy pierwszą w Polsce pasywną halę sportową w Słomnikach, pierwszy w Europie kościół pasywny w Nowym Targu oraz pierwszą szkołę podstawową w gminie Stoszowice. Wszystkie budynki ociepliły energooszczędne styropiany - mówi architekt Tomasz Pyszczek. - Powierzchnia ekologicznej hali to 1850,2mkw. Można tu organizować nie tylko imprezy sportowe, ale i koncerty, seminaria, konferencje.