Ile za nowe mieszkanie na rynku wtórnym

Lokale w standardzie deweloperskim na stołecznym rynku wtórnym nie zawsze są tańsze niż w biurach deweloperów. Właściciele czekają na wzrost cen.

Aktualizacja: 01.07.2013 16:45 Publikacja: 01.07.2013 16:42

W portalu Szybko.pl znajdziemy ok. 1800 ofert mieszkań w stanie deweloperskim. – To ok. 3 proc. całej podaży warszawskiego rynku wtórnego – podaje Marta Kosińska z serwisu Szybko.pl.

Najwięcej ofert pochodzi z Mokotowa (14,4 proc.), Białołęki (12,7 proc.), Wilanowa (11 proc.) i Pragi-Południe – 9 proc. To dzielnice, w których buduje się najwięcej.

– Najmniej takich mieszkań znajdziemy w dzielnicach peryferyjnych, gdzie deweloperzy budują niewiele – dodaje Edyta Krakowiak z Warszawskiej Giełdy Lokali i Nieruchomości (WGLiN). – Są to Wesoła, Wawer, Rembertów. Niewiele nowych inwestycji jest także na bliskiej Ochocie i Żoliborzu, dlatego takich ofert jest tam stosunkowo niewiele.

Urządzają i wynajmują

Na rynku wtórnym są oferowane mieszkania do wykończenia o różnej powierzchni. Na nabywcę czeka np. 112-metrowy apartament przy ul. Sarmackiej w Wilanowie, wyceniony przez właściciela na 710 tys. zł. Na Pradze-Południe przy ul. Mycielskiego możemy kupić dwupokojowy lokal o powierzchni 47 mkw. Cena ofertowa:  284 tys. zł.

Z kolei w ofercie WGLiN znajdziemy między innymi 47-metrowy, dwupokojowy lokal w budynku z 2012 r., położony przy ul. Jana Kazimierza na Woli. Właściciel chce dostać 388 tys. zł. Za pośrednictwem tej samej agencji możemy też kupić czteropokojowe, 85-metrowe mieszkanie w stanie deweloperskim, w budynku z 2009 r. Jego cena to 620 tys. zł. Właściciel trzypokojowego, 68-metrowego mieszkania z widną kuchnią w bloku przy ul. Mehoffera na Białołęce żąda z kolei 390 tys. zł.

Zdaniem Marty Kosińskiej najwięcej ofert znajdziemy na osiedlach popularnych, w czteropiętrowych blokach. Opinię podziela Edyta Krakowiak. – W apartamentowcach podaż takich mieszkań jest mała. Po pierwsze – takich inwestycji jest dużo mniej. Po drugie, właściciele luksusowych mieszkań są zamożniejsi. Mogą więc pozwolić sobie na wykończenie nieruchomości w dobrym standardzie. Sprzedaż gotowego do wprowadzenia lokalu jest bardziej opłacalna. Jeżeli nie znajdą nabywców za cenę, której oczekują, mogą poczekać na lepsze czasy, a mieszkania przeznaczyć na wynajem – mówi Edyta Krakowiak.

Jej zdaniem podaż nowych mieszkań w standardzie deweloperskim na rynku wtórnym maleje. Osoby, które kupiły mieszkania w celach inwestycyjnych, chcą uzyskać dobre ceny, co w dzisiejszych realiach jest to trudne. Rozwiązaniem może być właśnie wykończenie ich pod klucz. Sprzedaż niewykończonych lokali przy dużej podaży mieszkań od deweloperów nie jest bowiem opłacalna.

Wykończyć mieszkanie postanowiła np. właścicielka 51-metrowego, dwupokojowego lokalu z aneksem kuchennym przy ul. św. Bonifacego na Stegnach. – Lokal był oferowany przez kilka miesięcy za 430 tys. zł, plus 30 tys. zł za miejsce garażowe. Właścicielka w końcu zrezygnowała ze sprzedaży. Będzie je wykańczać, aby móc wynajmować – opowiada Edyta Krakowiak.

Co zrobi inwestor

Jak zauważa Joanna Lebiedź, rzecznik prasowy Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości (PFRN), kilka lat temu pojawiali się inwestorzy pakietowi, którzy nabywali po kilkanaście lokali w jednej inwestycji. – Ci, którzy inwestowali w lokale w celach spekulacyjnych, odsprzedają je, gdy tylko jest szansa na zarobek lub przynajmniej na zwrot kosztów z inwestycji – mówi Joanna Lebiedź. – Niestety, dla inwestorów z lat 2007–2008 takich możliwości nie ma. Dlatego też spora część tego rodzaju inwestycji czeka na lepsze czasy – podkreśla.

Zdaniem Joanny Lebiedź najbardziej popularnym typem mieszkań nabywanych w celach spekulacyjnych są nieduże lokale, dwu-, lub trzypokojowe. – Ważna jest lokalizacja, dobre skomunikowanie z centrum. Mile widziane są mieszkania przy linii metra – mówi rzeczniczka PFRN.

Edyta Krakowiak podkreśla zaś, że czasy, gdy mieszkania w stanie deweloperskim z drugiej ręki były tańsze niż u dewelopera już minęły.

- Na początku kryzysu było wielu zdesperowanych sprzedających, którzy przeinwestowali, stracili pracę, wymówiono im kredyt. Wtedy sprzedawali często poniżej kosztów nabycia – wspomina Edyta Krakowiak. – Dzisiaj to deweloperzy obniżają ceny, dają bonusy i są bardziej elastyczni niż indywidualni właściciele. Taniej niż deweloperzy sprzedają  np. ci, którym bank wymówił umowę kredytową. Tylko w sytuacji bez wyjścia sprzedający decydują się na sprzedaż poniżej kosztów nabycia.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, a.gawronska@rp.pl

Nowe mieszkania z drugiej ręki

Gdzie szukać lokali w standardzie deweloperskim

Wilanów,

ul. Sarmacka, 112 mkw., cztery pokoje, 710 tys. zł, 6,3 tys. zł za mkw. ?

Praga-Południe

, ul. Mycielskiego, 47 mkw., dwa pokoje, 284 tys. zł, 6 tys. zł za mkw.

Ursynów,

ul. Miklaszewskiego, 77 mkw., cztery pokoje, 513 tys. zł, 6,6 tys. zł za mkw.


Białołęka

, ul. Geodezyjna, 65 mkw., dwa pokoje, 405 tys. zł, 6,2 tys. zł za mkw. ?

Wola,

ul. Jana Kazimierza, 87 mkw., trzy pokoje, 627,2 tys. zł, 7,2 tys. zł za mkw.

Bielany

ul. Renesansowa, 85 mkw., cztery pokoje, 620 tys. zł, 7,2 tys. zł za mkw.

Źródło: Szybko.pl, Warszawska Giełda Lokali i Nieruchomości

W portalu Szybko.pl znajdziemy ok. 1800 ofert mieszkań w stanie deweloperskim. – To ok. 3 proc. całej podaży warszawskiego rynku wtórnego – podaje Marta Kosińska z serwisu Szybko.pl.

Najwięcej ofert pochodzi z Mokotowa (14,4 proc.), Białołęki (12,7 proc.), Wilanowa (11 proc.) i Pragi-Południe – 9 proc. To dzielnice, w których buduje się najwięcej.

Pozostało 93% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej