Gdzie po mieszkanie na południu Europy

Gdzie chciałbyś mieć drugi dom? Na południu Europy trwa przecena nieruchomości. Tylko w ciągu roku w Grecji czy Hiszpanii obniżki cen sięgnęły nawet ponad 10 proc.

Publikacja: 01.01.2014 13:16

Rezydencja w gminie Javea, w prowincji Alicante w Hiszpanii

Rezydencja w gminie Javea, w prowincji Alicante w Hiszpanii

Foto: Lion's Bank/ rightmove.co.uk

- Licząc od szczytu hossy miejscami notowane są przeceny przekraczające nawet 30 - 40 proc. Korzystając z tej sytuacji można zostać właścicielem nieruchomości nad ciepłym morzem, gdzie nawet w grudniu temperatura może przekroczyć 20 stopni C- mówi Jakub Potocki z Lion's Bank.

Niedroga Bułgaria

Jak wynika z danych zebranych przez ekspertów Lion's Bank, dla siedmiu krajów na południu Europy, przecena nieruchomości od szczytu hossy wynosi tam od 6,8 proc. w Portugalii, do 39,4 proc. - w Hiszpanii. Najmocniej w ostatnich 12 miesiącach spadły ceny właśnie w Hiszpanii (12,4 proc. rok do roku) i Grecji (9,2 proc. rok do roku). Do grona krajów, w których obniżki cen zaczęły się relatywnie niedawno (rok czy dwa lata temu) zaliczyć można Włochy i Portugalię.

Z kolei w Bułgarii przecena przerodziła się w ostatnim czasie w stabilizację - w ciągu roku zmiana cen nieruchomości wyniosła tam - 0,4 proc. - Bułgarski rynek nieruchomości jest o tyle ciekawy, że tam ceny nieruchomości wakacyjnych należą do jednych z najniższych w Europie. Jak wynika z danych bułgarskiego urzędu statystycznego, przeciętna cena transakcyjna lokalu mieszkalnego w takich miejscowościach jak Burgas czy Varnawynosi obecnie około 2 - 2,5 tys. zł za metr kwadratowy. Wystarczy więc budżet rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych, aby stać się właścicielem niewielkiego mieszkania w apartamentowcu - mówi Bartosz Turek, ekspert Lion's Bank.

Podaje, że podobnie jest w przypadku wyposażonego lokalu o powierzchni 36 mkw. z balkonem, który znajduje się w kompleksie Sunny Day 6 (Słoneczny Brzeg). Na jego terenie są: klub fitness, restauracje, supermarket, recepcja, sześć basenów, dwa tory do mini-golfa i dwa boiska.

- Problem w tym, że cały kompleks znajduje się około 3 - 4 km od plaży. Tę niedogodność częściowo niweluje fakt, że właściciele mogą korzystać z regularnych połączeń autobusowych z lotniskiem i plażą. Nie bez znaczenia jest też cena - 75 tys. zł za lokal - mówi Bartosz Turek.

Gdyby ktoś wolał nieruchomość bliżej morza, musi liczyć się ze znacznie wyższymi kosztami zakupu. Za równowartość 190 tys. zł można zostać właścicielem podobnej kawalerki, ale położonej w odległości 300 m od plaży i 500 m od centrum Słonecznego Brzegu. Nad samym morzem nieruchomości są jeszcze droższe. Apartament z dwiema sypialniami w apartamentowcu położonym nad samą plażą w miejscowości Byala (pomiędzy Varną i Burgas) został wyceniony na 1,6 mln złotych. W kompleksie znajduje się basen, recepcja, a właściciele mogą korzystać z miejsc postojowych w garażu -wynika z danych Lion's Bank.

Po hiszpańsku

Dzięki sporej przecenie znacznie bardziej przystępne cenowo stały się nieruchomości na hiszpańskim wybrzeżu. - Najtańsze lokale mieszkalne można tu kupić za równowartość 150 - 250 tys. zł, choć trudno spodziewać się w tym przypadku bezpośredniej bliskości centrum miasta lub plaży. Warto zauważyć, że szczególnie w nadmorskich miejscowościach widać dużą nadpodaż nowych lokali, spowodowaną przedkryzysowym boomem inwestycyjnym. Mamy więc tam do czynienia z silnym rynkiem kupującego - zapewnia Jakub Potocki.

Szukając w Hiszpanii nieruchomości z wyższej półki można wybrać na przykład apartament z dwiema sypialniami położony w miejscowości Altea (dojazd linią tramwajową z Alicante). Za 1,3 mln zł można zostać właścicielem nieruchomości położonej na terenie strzeżonego kompleksu, gdzie właściciele mogą korzystać z jacuzzi i basenu, a której największym atutem jest widok na morze.

- Idąc dalej nie sposób pominąć oferty rezydencji położonej w gminie Javea, w prowincji Alicante. Na nadbrzeżnej działce o powierzchni 5000 mkw. znajduje się budynek o powierzchni 700 mkw. z m.in. siedmioma sypialniami, czterema jadalniami, podwójnym garażem i pokojem do pracy. Na terenie znajduje się ponadto basen, ogród palmowy, kort tenisowy - opowiada Bartosz Turek. - Willa jest wykończona w wysokim standardzie z wykorzystaniem naturalnego kamienia, ma duże okna, które pozwalają podziwiać morze. Odpowiednio zaprojektowane oświetlenie podkreśla ponadto architekturę budynku po zachodzie słońca - dodaje. Nie jest to jednak tania nieruchomość. Kosztuje 15,5 mln złotych.

Droga Kreta

Rozważając zakupy na greckiej Krecie, trzeba się liczyć z tym, że niezbędny budżet nie będzie wcale niższy niż na hiszpańskim wybrzeżu. Zgodnie z szacunkami portalu Global Property Guide, za metr apartamentu na Krecie trzeba zapłacić średnio 7 - 8 tys. zł, choć znaleźć też można znacznie tańsze oferty.

- Na przykład na południowy wschód od Chanii, we wsi Drapanos, na nabywcę czeka lokal z jedną sypialnią, wyceniony na 275 tys. złotych. Z okien widać góry i morze, mieszkanie jest w pełni wyposażone, z klimatyzacją, a do użytku właściciela jest basen. Niska cena to wynik lokalizacji, około 2-3 km od morza i ponad 30 km od Chanii - mówi Jakub Potocki.

Droższy jest ponad 70-metrowy, wyposażony lokal, w kameralnej miejscowości Panormos, zamieszkanej głównie przez rybaków i rolników (50 km od Heraklionu). Nieruchomość składa się między innymi z salonu, dwóch podwójnych sypialni i tarasu z widokiem na morze. Na terenie kompleksu znajdują się ponadto miejsca postojowe i basen.

Oferty w Portugalii

Zdaniem Bartosza Turka w poszukiwaniu dłuższego sezonu warto zajrzeć na wybrzeże Portugalii. - Jeśli ktoś chciałby kupić nieruchomość w jednej z niewielkich miejscowości na terenie prowincji Algarvenawet, 25 metrów od morza, tuż przy głównej promenadzie w miejscowości Albufeira, na nabywcę czeka apartament z dwiema sypialniami wyceniony na 1,5 mln złotych - mówi Bartosz Turek.

Nieruchomość jest wyposażona w meble, klimatyzację, posiada także duży taras i własne miejsce postojowe. Sprzedający zachwala, że nieruchomość ta może generować roczny przychód z wynajmu na poziomie 20 tys. euro (rentowność brutto podawana jest na poziomie poniżej 6 proc. w skali roku).

Jeśli ktoś szuka nieruchomości z wyższej półki, to na zachód od Faroza za 5,5 mln złotych można kupić apartament z trzema sypialniami i sporym tarasem. Nieruchomość znajduje się w piętrowym budynku w pierwszej linii zabudowy. - Lokal jest w pełni wykończony i wyposażony (w tym w klimatyzację i kominek). Nieruchomość znajduje się na terenie strzeżonego kompleksu, gdzie do użytku właścicieli oddano siłownię, basen, saunę, bary i restauracje - wylicza Jakub Potocki z Lion's Bank.

- Licząc od szczytu hossy miejscami notowane są przeceny przekraczające nawet 30 - 40 proc. Korzystając z tej sytuacji można zostać właścicielem nieruchomości nad ciepłym morzem, gdzie nawet w grudniu temperatura może przekroczyć 20 stopni C- mówi Jakub Potocki z Lion's Bank.

Niedroga Bułgaria

Pozostało 95% artykułu
Nieruchomości
Develia sprzedała grunt przy Kolejowej we Wrocławiu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy