Z pytaniem prawnym do SN wystąpił jeden z sądów okręgowych.
Chodziło o unieważnienie umowy sprzedaży budynku mieszkalnego. Był on własnością gminy. Zaproponowała ona najemcom mieszkań w tym budynku ich wykup, i to z wysoką, 70-proc. bonifikatą.
Lokatorzy nie byli jednak zainteresowani ofertą. Gmina wniosła więc budynek aportem do towarzystwa budownictwa społecznego (TBS) będącego spółką z ograniczoną odpowiedzialnością.
Po wielu latach TBS podjęło decyzję o sprzedaży budynku. Najpierw jednak lokatorom zaproponowało wykup mieszkań. Tak samo jak poprzednio – nie byli zainteresowani. Gdy jednak doszło do zawarcia z kupcem budynku umowy przedwstępnej, jedna z najemczyń wystąpiła do sądu. W skardze żądała unieważnienia przedwstępnej umowy sprzedaży i nakazania towarzystwu przedstawienia jej oferty nabycia zajmowanego przez nią lokalu.
Sąd pierwszej instancji doszedł do wniosku, że TBS nie miało prawa sprzedać budynku, i unieważnił umowę. W uzasadnieniu wyroku powołał się na art. 27 ustawy o niektórych formach popierania budownictwa społecznego. Określa on zadania TBS. Wśród nich nie ma obrotu nieruchomościami.