Ceny mieszkań używanych w Warszawiet

Wyłączony z dopłat rynek wtórny wygrywa konkurencję z rynkiem pierwotnym tam, gdzie deweloperzy budują niewiele. Sprzedający nie są skłonni do dawania wielkich rabatów.

Publikacja: 13.04.2014 13:19

Ceny mieszkań używanych w Warszawiet

Foto: Rzeczpospolita, Paweł Gałka Paweł Gałka

Limit dopłat do nowych mieszkań w Warszawie to niewiele ponad 6,1 tys. zł za mkw. Czy w takiej cenie znajdziemy mieszkania na rynku wtórnym?

Nie tylko kamienice

Cezary Szubielski, dyrektor biura Reals Nieruchomości, szacuje, że mieszkań, których mkw. kosztuje mniej niż 6,1 tys. zł, jest na warszawskim rynku wtórnym ok. 20 proc. – To wcale niemało, zakładając, że w ofercie jest kilka tysięcy lokali. O takie mieszkania najłatwiej na Targówku. Znajdziemy je także we Włochach, na Bemowie, Ursynowie, a także na dalekiej Ochocie czy Pradze – wylicza Cezary Szubielski. Dodaje, że tak wyceniane lokale trafiają się w zasadzie w każdej dzielnicy poza  Śródmieściem.

Z analiz Reals Nieruchomości wynika, że ponad 50 proc. lokali w cenie niższej niż 6,1 tys. zł za mkw. znajdziemy w budynkach z wielkiej płyty. – Na Pradze będą to także przedwojenne kamienice, najczęściej jednak w opłakanym stanie – ocenia Cezary Szubielski. O mniejszej ofercie mówi Edyta Krakowiak z Warszawskiej Giełdy Lokali i Nieruchomości (WGLiN). – W internecie można znaleźć ok. 8 proc. mieszkań, których mkw. kosztuje nie więcej niż 6,1 tys. zł. Jednak część tych ofert to mieszkania z rynku pierwotnego zamieszczone wśród ogłoszeń dotyczących rynku wtórnego. Trafiają się także oferty w TBS, mieszkania pod Warszawą, lokale, których powierzchnia jest liczona po podłodze, razem ze skosami. Tak naprawdę tych ofert jest o wiele mniej – podkreśla Edyta Krakowiak. Dodaje, że ok. 34 proc. oferty stanowią mieszkania o powierzchni powyżej 75 mkw. w standardzie deweloperskim albo wymagających remontu.

Joanna Lebiedź, właścicielka firmy Lebiedź Nieruchomości, ocenia, że tanich mieszkań jest coraz więcej. – Jednak lokali w cenie do 6,1 tys. zł za mkw. jest nadal za mało w stosunku do zapotrzebowania. Najwięcej jest ich w peryferyjnych dzielnicach i w podstołecznych miejscowościach – w Łomiankach, Ożarowie, Nowym Dworze Mazowieckim.

Kto wygra

Według Cezarego Szubielskiego mieszkań w takich cenach już nie przybywa. – Stawki stanęły w miejscu. W niektórych przypadkach notujemy niewielki wzrost cen. Jeśli ta tendencja się utrzyma,  tanich lokali będzie ubywać – prognozuje dyrektor.

Z kolei Edyta Krakowiak uważa, że tańszych ofert na rynku wtórnym jest więcej. – Wpływ na to miało zapewne podniesienie limitów dla Warszawy w „MdM" – ocenia przedstawicielka WGLiN. – Przed podniesieniem limitów do 6,1 tys. zł za mkw. mieszkania u deweloperów trudno było znaleźć oferty spełniające kryteria „MdM". Teraz program zaczął być konkurencją dla rynku wtórnego, zwłaszcza dla mieszkań w blokach z wielkiej płyty i tych na peryferiach.

W opinii Cezarego Szubielskiego rynek wtórny przegrywa z rynkiem pierwotnym w gorszych lokalizacjach, gdzie deweloperzy oferują nowe mieszkania, często z możliwością wykończenia pod klucz.

– W przypadku starej zabudowy tam, gdzie rynek pierwotny ogranicza się się jedynie do tzw. plomb, mamy do czynienia z monopolem rynku wtórnego – mówi dyrektor z Reals Nieruchomości. Podkreśla, że znaczną część oferty na rynku wtórnym stanowią mieszkania wybudowane po 1990 r. Nie brakuje też tych, które powstały po 2000 r.

– Rynek wtórny ma się całkiem nieźle, zwłaszcza w wypadku rozsądnie wycenianych nieruchomości – mówi Joanna Lebiedź. – Nie sądzę, by mógł stracić w konkurencji z rynkiem pierwotnym. Porównujemy wykończone mieszkania, w których często można od razu zamieszkać, do lokali w standardzie deweloperskim, w wykończenie których trzeba jeszcze sporo zainwestować – podkreśla pośredniczka z Lebiedź Nieruchomości. Jej zdaniem „MdM" nie ma wielkiego wpływu na rynek wtórny.

Także na wynajem

Także Cezary Szubielski ocenia, że sprzedający używane mieszkania nie czują zagrożenia ze strony rynku pierwotnego.

– Widząc ożywienie na rynku, nie są skłonni do obniżek cen – mówi dyrektor z Reals Nieruchomości. – Dziś najbardziej poszukiwane są dwie kategorie mieszkań: najtańsze dwupokojowe w cenie do 250 tys. zł, często przeznaczane na wynajem, oraz dwupokojowe powyżej 45 mkw., wybudowane po 2000 r., z miejscami garażowymi, na zamkniętych osiedlach, w cenie od 320 do 450 tys. zł – podaje Szubielski.

Także Edyta Krakowiak zauważa, że na rynku wtórnym najlepiej sprzedają się małe, tanie mieszkania dwupokojowe, kawalerki i nieduże lokale trzypokojowe o powierzchni nieprzekraczającej 60 mkw., w dobrej lokalizacji, na osiedlach dobrze skomunikowanych z centrum.

W agencjach można znaleźć oferty mieszkań w cenie do 6,1 tys. zł za mkw. Reals Nieruchomości ma 64-metrowe mieszkanie wymagające odświeżenia, położone przy ul. Remiszewskiej na Targówku, w cenie prawie 6,1 tys. zł za mkw. Na Ursynowie przy ul. Hirszfelda mkw. 55-metrowego lokalu właściciel wycenił na 6 tys. zł. Na Ochocie przy ul. Mołdawskiej 42-metrowy, dwupokojowy lokal kosztuje także 6 tys. zł za mkw.

Za pośrednictwem Reals Nieruchomości można też kupić 83-metrowy lokal przy ul. Kwitnącej. Cena ofertowa mkw. to 5,6 tys. zł.  WGLiN oferuje z kolei 163-metrowe, dwupoziomowe mieszkanie przy ul. Solipskiej we Włochach, wycenione na 4,2 tys. zł za mkw.

Limit dopłat do nowych mieszkań w Warszawie to niewiele ponad 6,1 tys. zł za mkw. Czy w takiej cenie znajdziemy mieszkania na rynku wtórnym?

Nie tylko kamienice

Pozostało 97% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej