- Sytuacja na rynku kredytów hipotecznych w kwietniu na pierwszy rzut oka wydaje się nieco lepsza niż przed miesiącem. Spadła bowiem przeciętna marża kredytów z wysokim wkładem własnym wynoszącym 25 proc., z 1,72 do 1,7 proc. - mówi Jarosław Sadowski, główny analityk formy Expander Advisors.
W przypadku niższego wkładu marże przestały rosnąć i utrzymały się na wcześniejszym poziomie. Jednak osoby planujące w najbliższym czasie zaciągnięcie kredytu hipotecznego, nie mają jednak powodów do zadowolenia.
- Podwyżki marż w PKO BP to zła wiadomość. Zmiany w tym banku są bowiem bardzo istotne dla tych, którzy chcieliby skorzystać z dopłat w ramach programu „Mieszkanie dla młodych". Przed miesiącem oferta PKO BP zajmowała w zestawieniu kredytów drugą pozycję, za Pekao SA w zakresie kredytów z dopłatą. Była więc jedną z najpopularniejszych. Poza tym zmiana spowodowała wzrost średniej marży preferencyjnych kredytów z 1,96 do 2 proc. - wyjaśnia Jarosław Sadowski.
WIBOR w górę
Wartym odnotowania jest także fakt, że na początku kwietnia wzrosła 3-miesięczna stawka WIBOR. Co prawda jest to zmiana minimalna, ale - jak podkreśla Jarosław Sadowski - osiągnęła dawno już niewidziany poziom 2,72 proc. (podczas gdy w marcu wynosiła ona 2,71 proc.).
Choć Rada Polityki Pieniężnej podwyższy stopy procentowe zapewne dopiero pod koniec roku, to spłacający kredyty hipoteczne odczują podwyżki znacznie wcześniej. WIBOR zwykle z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem reaguje na to, co może stać się ze stopami NBP.