Dodatki mieszkaniowe: Przekroczenie powierzchni lokalu o metr pozbawia świadczenia

Nawet niecały metr powierzchni lokalu może pozbawić prawa do dodatku mieszkaniowego. Przekonała się o tym mieszkanka Bydgoszczy.

Publikacja: 20.06.2014 09:06

Dodatki mieszkaniowe: Przekroczenie powierzchni lokalu o metr pozbawia świadczenia

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Sztywne granice, nieuwzględniające indywidualnych sytuacji, mogą powodować sięganie przez mieszkańców do różnych, często zawodnych sposobów.

– Podczas przyznawania dodatku obowiązują sztywne granice. Każde ich przekroczenie powoduje, że pieniędzy nie można przyznać. Ludzie, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji, są rozżaleni, gdyż czasem o odmowie decyduje przekroczenie o kilkanaście złotych dopuszczalnego dochodu czy o kilkanaście centymetrów powierzchni mieszkania. Ale to właśnie mają do siebie sztywne granice – powiedziała sędzia Anna Lech, uzasadniając wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego oddalający skargę kasacyjną Doroty Z. (dane zmienione).

Kobieta zwróciła się do prezydenta Bydgoszczy o przyznanie dodatku mieszkaniowego. Jest chora i niepełnosprawna. Utrzymuje się z niskiej renty i 400 zł alimentów od byłego męża. Córka wyjechała do Niemiec, syn, sam wychowujący niepełnosprawne dziecko, nie może jej pomóc. Do wniosku dołączyła orzeczenie o stopniu niepełnosprawności i zaświadczenie lekarskie, że jej stan zdrowia wymaga zamieszkiwania w oddzielnym pokoju.

Prezydent Bydgoszczy nie przyznał dodatku. Dorota Z., prowadząca jednoosobowe gospodarstwo domowe, zajmuje dwa pokoje z kuchnią o powierzchni 46,42 mkw. Jest to o 92 cm więcej, niż wynosi powierzchnia uprawniająca do dodatku mieszkaniowego.

W odwołaniu do samorządowego kolegium odwoławczego Dorota Z. podała, że od niedawna prowadzi wspólne gospodarstwo z Marianem K. Opiekuje się on nią od siedmiu lat, a w zamian ona odstępuje mu jeden pokój. Jednak i ten argument zawiódł. Kolegium potraktowało tę informację jako reakcję Doroty Z. na pismo z urzędu, że nie otrzyma dodatku. Nie ma więc podstaw do uchylenia odmownej decyzji.

Oddalając skargę Doroty Z. na odmowne decyzje, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy przypomniał, że aby otrzymać dodatek mieszkaniowy, wnioskodawca musi mieć tytuł prawny do lokalu, określony średni dochód miesięczny na członka gospodarstwa domowego oraz określoną powierzchnię użytkową lokalu. Niespełnienie choćby jednego z tych warunków powoduje odmowę przyznania dodatku. Tu mieszkanie ma powierzchnię użytkową o 92 cm kw. większą od wyznaczonej. Stan zdrowia osoby niepełnosprawnej może wymagać zamieszkiwania w oddzielnym pokoju. Wtedy powierzchnię lokalu powiększa się o 15 mkw. Nie ma to jednak zastosowania, gdy niepełnosprawny mieszka sam i prowadzi jednoosobowe gospodarstwo domowe.

W skardze kasacyjnej Dorota Z. zarzuciła, że WSA nie ustosunkował się do informacji o prowadzeniu gospodarstwa domowego z inną osobą – co powiększałoby normy powierzchniowe. Aktualny byłby też wtedy osobny pokój dla osoby niepełnosprawnej.

NSA stwierdził jednak, że odmowne decyzje były zgodne z prawem. Przepisy określają, jaka powierzchnia pozwala starać się o dodatek. Nie można też doliczyć 15 mkw. i oddzielnego pokoju dla osoby niepełnosprawnej, ponieważ Dorota Z. mieszka sama. A nawet gdyby rzeczywiście zamieszkał tu Marian K., chora wciąż miałaby do dyspozycji oddzielny pokój. W aktach jest zresztą jego oświadczenie, że nie prowadzi wspólnego gospodarstwa domowego z Dorotą Z.

Sztywne granice, nieuwzględniające indywidualnych sytuacji, mogą powodować sięganie przez mieszkańców do różnych, często zawodnych sposobów.

– Podczas przyznawania dodatku obowiązują sztywne granice. Każde ich przekroczenie powoduje, że pieniędzy nie można przyznać. Ludzie, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji, są rozżaleni, gdyż czasem o odmowie decyduje przekroczenie o kilkanaście złotych dopuszczalnego dochodu czy o kilkanaście centymetrów powierzchni mieszkania. Ale to właśnie mają do siebie sztywne granice – powiedziała sędzia Anna Lech, uzasadniając wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego oddalający skargę kasacyjną Doroty Z. (dane zmienione).

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów