Ocenę mieszkania jako inwestycji rozpatrywać należy w kontekście potencjalnej dochodowości oraz możliwego wzrostu wartości kapitałowej. Łatwość wynajmu i wysokość czynszu uzależnione są od lokalizacji, wielkości lokalu oraz jego standardu.
Najemcy preferują mieszkania dobrze skomunikowane. Pomijając mieszkania dla studentów, przez dobrą lokalizację rozumie się taką, która zapewnia dostęp do miejsc pracy, a dopiero w drugiej kolejności do obiektów użyteczności publicznej (sklepów, szkół, urzędów itp.) czy też terenów rekreacyjnych.
Najlepiej wynajmują się małe, dwupokojowe lokale o powierzchni 35–45 mkw. Trudno wynająć mieszkania o podwyższonym standardzie i uzyskać za nie odpowiednio wysoki czynsz.
W odróżnieniu od wielu krajów Europy Zachodniej, np. naszych bogatych sąsiadów Niemców, w Polsce nadal preferujemy zakup mieszkania na własność. Osoby lepiej sytuowane, które stać na kupno swojego lokum, rzadko są zainteresowane wynajmem.
W naszym kraju najemcami są zazwyczaj osoby, które przebywają w danym miejscu krótkookresowo, np. osoby zaczynające pracę w nowym miejscu, pracownicy kontraktowi lub tacy, którzy nie mają zdolności kredytowej.
Wśród tych ostatnich dużą grupą są osoby działające w szarej strefie, które pomimo często przyzwoitych dochodów nie są w stanie ich udokumentować przed bankiem.
Kiedy lokum nie straci na wartości?
Wartość kapitałowa mieszkań rośnie w miejscach, gdzie pozytywnym przemianom podlega otoczenie. W uproszczeniu: chodzi tu o infrastrukturę ułatwiającą nam codzienne funkcjonowanie.
Najlepiej zainwestować w miejscu, co do którego takie zmiany są do przewidzenia. Przykładem może być warszawskie metro, które ostatnio zmieniło pozytywnie oblicze Woli i Pragi. Najwięcej zyskali ci, którzy zainwestowali odpowiednio wcześniej. W tej chwili zmiany w tych lokalizacjach są mniej oczywiste.
Miasto planuje jednak wiele inwestycji o znaczeniu lokalnym i ogólnomiejskim. Można chociażby wspomnieć kontynuację budowy obwodnicy Warszawy.
Czy można liczyć na wzrost cen mieszkań w ciągu roku? Nowych czy używanych – w którym segmencie można spodziewać się zmian?
Ze względu na historycznie niskie koszty finansowania jesteśmy świadkami wzrostu cen mieszkań oraz zwiększającej się sprzedaży.
Jeżeli koszt pieniądza pozostanie na niskim poziomie, to zainteresowanie kupujących może wzrosnąć i prowadzić do wyższych wartości.
Zachowania banków, deweloperów i kupujących są bardziej racjonalne niż w szczycie ostatniej bańki z lat 2006–2007, ale natury ludzkiej nie da się oszukać. Mogą pojawić się zachowania spekulacyjne nakręcające spiralę wzrostu.
Przy utrzymującym się niskim koszcie pieniądza prawdopodobieństwo dalszych zwyżek jest wysokie.
CV
Jacek Kamiński jest dyrektorem w dziale wycen międzynarodowej firmy doradczej JLL. Z rynkiem nieruchomości komercyjnych związany od 2002 roku, kiedy to rozpoczął pracę w King Sturge (obecnie JLL). Jest odpowiedzialny za przygotowywanie i koordynowanie wycen nieruchomości komercyjnych oraz mieszkaniowych. Ukończył Wydział Geodezji i Kartografii Politechniki Warszawskiej na specjalizacji kataster i gospodarka nieruchomościami, a także zarządzanie i marketing na Wydziale Inżynierii Produkcji. Absolwent studiów Sheffield Hallam University dotyczących wycen nieruchomości oraz, z wyróżnieniem, studiów MBA akredytowanych przez HEC School of Management Paris, London Business School and Norwegian School of Economics and Business Administration. Uzyskał państwowe uprawnienia rzeczoznawcy majątkowego oraz licencje pośrednika i zarządcy nieruchomości.