Muszą jednak wykazać swój interes prawny.
Inwestycja była budową zespołu budynków mieszkalnych jednorodzinnych i wielorodzinnych. Inwestorem zaś spółka, dla której prezydent Łodzi ustalił warunki zabudowy. We wznowionym postępowaniu odmówił też kilkudziesięciu właścicielom nieruchomości w pobliżu inwestycji uchylenia tej decyzji.
W odwołaniu do Samorządowego Kolegium Odwoławczego wywodzili swój interes prawny z faktu, że sąsiedztwo bloków, nawet trzypiętrowych, pozbawi ten obszar cechy „willowego osiedla" i spowoduje spadek wartości ich nieruchomości. Inwestycja jest bowiem częścią większej całości, dla której wydano, na rzecz różnych podmiotów, cztery decyzje o warunkach zabudowy.
Kolegium uznało, że odwołującym się nie przysługuje przymiot strony. Nie są oni właścicielami ani użytkownikami wieczystymi działek objętych inwestycją ani graniczących z jej terenem, a nie wykazali interesu prawnego.
Dwójka właścicieli nieruchomości złożyła skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi. Zwrócili uwagę, że byli stronami postępowania o wydanie raportu o oddziaływaniu inwestycji na środowisko.