Firma doradcza REAS zapowiedziała, że we współpracy z portalem OBIDO będzie prowadzić systematyczne badania preferencji osób kupujących mieszkania, m.in. żeby wesprzeć deweloperów. Dane pozwalają ustalić, jakiego rodzaju lokale, w jakiego typu projektach, cieszą się najlepszym wzięciem – zarówno w skali aglomeracji, jak i wycinka dzielnicy. Jak podkreśla prezes REAS Kazimierz Kirejczyk, wiedza o tym, kim są potencjalni nabywcy i jakiego produktu oczekują, przyda się deweloperom, zwłaszcza gdy koniunktura się schłodzi i walka o klienta zaostrzy.
A czym właściwie dziś kierują się deweloperzy?
Analizy i doświadczenie
Murapol jest liderem, jeśli chodzi o liczbę obsługiwanych rynków w Polsce. Buduje w aglomeracjach, jak i mniejszych miejscowościach.
– Nasze doświadczenia w realizacji projektów na terenie całego kraju, a także za granicą, utwierdziły nas w przekonaniu, że niemożliwa jest zupełna unifikacja oferty. Na pewno można wyróżnić pewne uogólnione tendencje zakupowe, jednak przyglądając się bliżej poszczególnym rynkom, zauważamy, że klienci mają nieco inne preferencje dotyczące np. wielkości czy układu mieszkań, standardu wykończenia, ceny czy lokalizacji inwestycji – wylicza Michał Sapota, prezes Murapolu. – W naszej grupie działa specjalna komórka, która szczegółowo analizuje poszczególne rynki pod kątem potrzeb mieszkaniowych ludzi. Dzięki temu wiemy, jak zaprojektować daną inwestycję, by spełniała oczekiwania klientów, a to przekłada się na szybkie tempo sprzedaży – dodaje.
Wskazuje, że klienci w zdecydowanej większości finansują zakup kredytem, stąd często decydują się na taki metraż lokalu, na jaki pozwala im zdolność kredytowa. – Zauważamy rosnący popyt na mniejsze, ale wielopokojowe lokale. Powierzchnia spada nie ze względu na preferencje, ale możliwości kredytowe klientów – mówi Sapota.