Kamieniczne biura nie narzekają na brak najemców. Część firm zamiast przeszklonych wieżowców wybiera stare mury.
Z dobrym adresem
Spółka deweloperska Archicom zajmuje pomieszczenia w odrestaurowanej willi Pfluga z 1876 r. przy ul. Liskego 7 we Wrocławiu. Jak mówi Tomasz Sujak, członek zarządu Archicomu, firma sama przeprowadziła renowację i rozbudowę obiektu, zachowując historyczne elementy, jak np. świetliki witrażowe. – W elewację jest wkomponowana rzeźbiona głowa konia przypominająca o stojącej tu niegdyś stajni – opowiada. – Zadbaliśmy również o renowację malarskich wnętrz i pochodzącą z początków XX w. drewnianą boazerię.
Biura i lokale usługowe znajdują się w budynku przy ul. Pięknej 19 w Warszawie. W wybudowanej przed wojną kamienicy, zwanej Małą Pastą, miała siedzibę Polska Akcyjna Spółka Telefonów. Dziś lokale zajmują m.in. Ośrodek Informacji ONZ, gabinet kosmetyki lekarskiej, kancelaria prawna, firma PR, redakcja magazynu. Łukasz Jędrychowski, ekspert firmy Nuvalu, komentuje, że na rynek cały czas trafiają powierzchnie w kamienicach adaptowanych na biurowce klasy A. – Ze względu na specyfikę zawsze będą się cieszyć powodzeniem wśród pewnych grup najemców – ocenia. – Kamienice są zlokalizowane głównie w historycznych centrach miast, w śródmiejskiej zabudowie, w dobrze skomunikowanych miejscach z dobrze rozwiniętą infrastrukturą usługową. Biura w takich budynkach to oferta dla mniejszych firm, którym nie przeszkadzają ograniczenia w aranżacji przestrzeni.
Łukasz Jędrychowski jako przykłady podaje warszawskie Le Palais przy ul. Próżnej oraz Kamienicę Raczyńskich przy placu Małachowskiego. – Całkowicie odnowione stały się najwyższej klasy biurowcami – podkreśla ekspert Nuvalu. – Przykłady można mnożyć. Kamieniczne biurowce znajdziemy we wszystkich większych miastach. Mamy kamienice przy ul. Młyńskiej 12 w Poznaniu i placu Teatralnym 8 we Wrocławiu – wskazuje.
Michał Lis, dyrektor w dziale wynajmu powierzchni biurowych JLL, zwraca z kolei uwagę, że adaptacje zabytkowych kamienic na stylowe przestrzenie biurowe są powszechne w wielu miastach europejskich, gdzie w centrach brakuje przestrzeni lub z zasady nie stawia się biurowców. – Warszawa nie jest wyjątkiem – mówi Michał Lis. Dyrektor wskazuje m.in. na takie inwestycje, jak Royal Trakt Offices, Pasaż Lipińskiego, Smolna 40, Dom Dochodowy o Trzech Frontach. – Powstają też projekty zbliżone do historycznych, niekiedy po przebudowie, ale wpisujące się w otoczenie, jak np. Carpathia Office House lub Nowogrodzka Square – mówi. – Również poza Warszawą mamy wiele interesujących przykładów rewitalizacji, np. Bazar Poznański w Poznaniu, Browar Lubicz – Pałac Getzów w Krakowie czy Na Solnym i Rynek 1 we Wrocławiu.