Topnienie lodowców doprowadzi świat do „kryzysu humanitarnego”?

- Topnienie lodowców w Himalajach i Ameryce Południowej może zmniejszyć zasoby wody dla setek milionów ludzi - twierdzi glacjolog prof. Jemma Wadham i ostrzega przed „kryzysem humanitarnym".

Aktualizacja: 27.04.2021 13:17 Publikacja: 27.04.2021 13:09

Topnienie lodowców doprowadzi świat do „kryzysu humanitarnego”?

Foto: AdobeStock

Około 70 proc. słodkiej wody na Ziemi jest magazynowane w lodowcach. - Stale rosnące temperatury na świecie powodują jednak, że lodowce topnieją w zastraszającym tempie - ostrzega prof. Jemma Wadham, czołowa glacjolog i dyrektor Instytutu Środowiska Cabota na Uniwersytecie w Bristolu. Ekspertka od ponad 20 lat bada reakcje lodowców na kryzys klimatyczny. - Szybka utrata lodowców stanowi szczególnie wysokie zagrożenie w regionach rozwijających się, w których wiele milionów ludzi jest uzależnionych od lodowców, od wody pitnej - dodała Wadham. - Praca w Himalajach i Andach naprawdę uświadomiła mi, że może to prowadzić do kryzysu humanitarnego na całym świecie - zaznaczyła.

Jak zauważyła Wadham, jeśli w Himalajach uda się utrzymać globalne ocieplenie na poziomie wzrostu do 1,5 stopni Celsjusza, możliwe, że zniknie jedna trzecia lodu. - Jeśli będziemy kontynuować niesłabnącą emisję gazów cieplarnianych, stracimy dwie trzecie lodu - powiedziała. - 250 milionów ludzi, prawie czterokrotnie więcej niż w Wielkiej Brytanii, jest uzależniona od rzek zasilanych przez roztopione lodowce. W okresie suchym odkręca się ten lodowy kran i dostarcza się wodę. Jeśli zakręcimy kran, będziemy mieli naprawdę trudną sytuację - podkreśliła.

Badanie opublikowane w 2019 roku wykazało, że tempo topienia się lodowców w Himalajach podwoiło się od końca XX wieku.

Prof. Wadham przyznała, że po raz pierwszy zdała sobie sprawę z ogromnego zagrożenia, jakie kryzys klimatyczny stanowi dla lodowców, podczas wycieczki na Grenlandię w 2008 roku. - Praca tam pozwoliła mi docenić rozległość pokrywy lodowej oraz ogrom ilości słodkiej wody, która jest w niej zamknięta - powiedziała. - Widać tę absolutnie fenomenalną ilość wody, która trafia do oceanów. Widząc to na własne oczy, ogrom tego, rozumiałam z czym się mierzymy - dodała.

Badanie opublikowane w 2020 roku wykazało, że największe lodowce Grenlandii topnieją obecnie na poziomie zbliżonym do tego, jakiego naukowcy oczekiwali wcześniej w ramach najgorszego scenariusza z przyszłości. 

Zdaniem profesor Wadham, aby uniknąć tragedii, potrzebna będzie „radykalna zmiana”. - Musimy dokonać radykalnej zmiany. To pociągnie za sobą niewygodne wybory dla wszystkich, od jednostki po rządy. Już nie mamy nawet do czynienia z sytuacją typu „poczekaj to zobaczysz” - zaznaczyła glacjolog. 

Około 70 proc. słodkiej wody na Ziemi jest magazynowane w lodowcach. - Stale rosnące temperatury na świecie powodują jednak, że lodowce topnieją w zastraszającym tempie - ostrzega prof. Jemma Wadham, czołowa glacjolog i dyrektor Instytutu Środowiska Cabota na Uniwersytecie w Bristolu. Ekspertka od ponad 20 lat bada reakcje lodowców na kryzys klimatyczny. - Szybka utrata lodowców stanowi szczególnie wysokie zagrożenie w regionach rozwijających się, w których wiele milionów ludzi jest uzależnionych od lodowców, od wody pitnej - dodała Wadham. - Praca w Himalajach i Andach naprawdę uświadomiła mi, że może to prowadzić do kryzysu humanitarnego na całym świecie - zaznaczyła.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nauka
Czy mała syrenka musi być biała?
Nauka
Nie tylko niesporczaki mają moc
Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?
Nauka
Niesporczaki pomogą nam zachować młodość? „Klucz do zahamowania procesu starzenia”