Człowiek wrogiem oceanów

Ludzie wywierają dużo bardziej niekorzystny wpływ na środowisko oceaniczne i morskie, niż dotychczas szacowano

Aktualizacja: 16.02.2008 08:01 Publikacja: 16.02.2008 00:58

Człowiek wrogiem oceanów

Foto: Rzeczpospolita

Jedynie 4 proc. wody w oceanach nie nosi śladów związanych bezpośrednio z ludzką działalnością: rybołówstwem, przemysłem, turystyką, rolnictwem. Ponad 40 proc. oceanów dotkniętych jest tą działalnością w sposób znaczny. Ilustruje to atlas opracowany przez 20 biologów i oceanologów z wielu amerykańskich uniwersytetów. Publikuje go najnowszy numer „Science”. Wyniki przedstawiono również w Bostonie podczas konferencji zorganizowanej przez Amerykańskie Stowarzyszenie na rzecz Wspierania Nauki (AAAS).

Regiony, które najmniej ucierpiały na skutek ludzkiej działalności, leżą poza kręgami polarnymi. Ale i tym „sanktuariom” zagraża degradacja z powodu szybko topniejącej powłoki lodowej i – co się z tym wiąże – coraz intensywniejszej obecności człowieka w Arktyce i Antarktyce.

Atlas jest tym cenniejszy, że poprzednie prace tego rodzaju obejmowały jedynie pojedyncze ekosystemy. – Ten projekt badawczy pozwala spojrzeć na oceaniczne środowisko i wpływ na nie ludzi w sposób globalny – podkreśla dr Ben Halpern z Uniwersytetu Kalifornii.

Z kolei prof. Andrew Rosenberg z Uniwersytetu New Hampshire uważa wyniki tego programu za wyraźne przesłanie dla decydentów i polityków na całym świecie: już najwyższy czas, aby ograniczać ludzką aktywność w wielu miejscach globu.

Atlas uwzględnia 17 podstawowych zakłóceń morskiego ekosystemu zawinionych przez człowieka. Do najbardziej wrażliwych miejsc na kuli ziemskiej należą rafy koralowe i wielkie głębie. Szczególnie zagrożone są także zasoby planktonu. Najbardziej zakłócone strefy przez transport, przemysł, turystykę i rolnictwo to Morze Północne, Morze Chińskie, basen Karaibów, wybrzeża Ameryki Północnej, Morze Śródziemne, Morze Czerwone, Zatoka Perska, Morze Beringa.

Regiony, które najmniej ucierpiały na skutek ludzkiej działalności, leżą poza kręgami polarnymi, ale, niestety, to się także zmienia na niekorzyść.

Jedynie 4 proc. wody w oceanach nie nosi śladów związanych bezpośrednio z ludzką działalnością: rybołówstwem, przemysłem, turystyką, rolnictwem. Ponad 40 proc. oceanów dotkniętych jest tą działalnością w sposób znaczny. Ilustruje to atlas opracowany przez 20 biologów i oceanologów z wielu amerykańskich uniwersytetów. Publikuje go najnowszy numer „Science”. Wyniki przedstawiono również w Bostonie podczas konferencji zorganizowanej przez Amerykańskie Stowarzyszenie na rzecz Wspierania Nauki (AAAS).

Materiał Partnera
Czy jest pan/pani za…? Oto, jak sposób zadawania pytań wpływa na odpowiedzi
Materiał Partnera
Wzór na sprawiedliwość. Jak matematyka może usprawnić budżet obywatelski?
Nauka
Naukowcy zaobserwowali „piractwo lodowe” na Antarktydzie. Zachodzi szybciej, niż sądzono
Nauka
Przełomowe odkrycie naukowców dotyczące szpaków. Podważa wcześniejsze twierdzenia
Materiał Promocyjny
Budujemy cyfrową tarczę bezpieczeństwa surowcowego