Nowa metoda leczenia powstała z myślą o osobach z poważnymi schorzeniami, takimi jak stany zapalne kości czy artretyzm. Pomóc ma także ofiarom wypadków, których układ szkieletowy został tak bardzo zniszczony, że nie można go już naprawić.
Badania kliniczne z udziałem ludzi powinny się rozpocząć w ciągu dwóch lat. Koszt całego programu to 1,4 mln funtów.
Działanie nowej terapii dosłownie i w przenośni opiera się na „bioaktywnym rusztowaniu”, które umieszcza się w ciele chorego. Jego zadaniem jest chronienie komórek macierzystych przed uszkodzeniem oraz stymulowanie do wrastania w uszkodzoną kość lub chrząstkę. W tym celu sztywna, siateczkowata struktura rusztowania pokryta jest lub nasączona specjalnym środkiem pobudzającym komórki macierzyste. Charakteryzuje je zdolność przemieniania się w dowolną tkankę ludzkiego organizmu, dzięki czemu mogą wypełnić uszkodzone fragmenty kości. W tym wypadku uzyskuje się je ze szpiku kostnego pacjenta. Zmniejsza to ryzyko odrzucenia przez organizm wypełnienia, a tym samym zwiększa szanse powodzenia terapii. Eksperyment przeprowadzony w laboratorium zakończył się sukcesem. – Kolejnym etapem będzie powtórzenie tego zabiegu w ciele człowieka. Mamy nadzieję, że zapoczątkuje zachodzenie naturalnych procesów zdrowienia – mówi dr Brendon Noble z Centre for Regenerative Medicine w University of Edinburgh, kierownik projektu. Zajmie się tym ortopeda prof. Hamish Simpson. W eksperymencie weźmie udział ok. 30 pacjentów.
Na kolejnym etapie uczeni będą współpracować z zespołem ze Scottish National Blood Transfusion Service. Wspólnymi siłami spróbują uzyskać interesujące ich komórki z krwi. Prace te sfinansuje brytyjska Stem Cell Foundation, Medical Research Council oraz Scottish Enterprise.Brytyjczycy zdają sobie sprawę z wagi swoich badań. – Ludzie żyją coraz dłużej. Jednocześnie coraz dłużej chcą zachować aktywność – tłumaczy dr Noble. – Leczenie schorzeń kości stanie się więc coraz powszechniejszym problemem. Połowę z nas czeka w trakcie życia operacja ortopedyczna. Rację przyznaje mu dr Anna Krassowska ze Stem Cell Foundation. – Tylko w Wielkiej Brytanii rocznie z wyniku złamań bioder ginie 14 tys. starszych osób – opowiada. – Potencjał drzemiący w tych badaniach wynika nie tylko z możliwości niesienia pomocy wielu ludziom. Zapoczątkowują one wykorzystywanie komórek macierzystych dla celów komercyjnych. Światowy rynek urządzeń ortopedycznych szacuje się na 17 mld dolarów.
– To bardzo interesujące – tak z kolei wyniki badań skomentowała Jane Tadman, rzecznik prasowa Arthritis Research Campaign. – Obecnie brak skutecznej terapii artretyzmu. Zakończenie tych prac sukcesem będzie znaczące dla pacjentów, przyczyni się do poprawy wyników leczenia.