Most lądowy Beringa, wystający ponad powierzchnię otaczającego go oceanu pomiędzy Azją a Ameryką, miał, według szacunków, 1,6 tys. kilometrów szerokości. Poziom wód oceanu był o 60 – 120 m niższy niż dzisiaj. Wędrówka ludzi, która w konsekwencji doprowadziła do zasiedlenia całego kontynentu, miała miejsce 30 – 22 tys. lat temu – twierdzą naukowcy na łamach dzisiejszego „Science”. Dotąd sądzono, że stało się to ok. 16 tys. lat temu.
Na obszarze mostu lądowego Beringa panował stosunkowo łagodny klimat, a fauna i flora była dostatecznie bogata, aby dostarczyć myśliwym i zbieraczom wystarczającą ilość pożywienia. Od kilkudziesięciu lat trwa dyskusja, kiedy ludzie przewędrowali z Azji do Ameryki i jak długo trwała ta wędrówka. Dyskusja miała charakter teoretyczny, ponieważ archeolodzy nie mieli zbyt wielu danych z powodu niewielkiej ilości stanowisk badawczych.
Dopiero połączenie wiedzy zdobytej przez archeologów oraz zastosowanie nowoczesnych badań genetycznych pozwoliło na dokładne określenie czasu, w jakim pierwsi mieszkańcy Ameryki wędrowali w głąb kontynentu.
Zespół amerykańskich uczonych pod przewodnictwem Teda Goebela z Center of the Study of the First Americans z Texas University opisuje w „Science”, że kolonizacja Beringii trwała kilka tysięcy lat, a dalsza wędrówka w głąb kontynentu rozpoczęła się ok. 16 tys. lat temu. Migracja stała się możliwa dopiero wtedy, gdy klimat się nieco ocieplił i pojawił się przesmyk między lądolodami Kordylierskim i Laurentyńskim. Właśnie tamtędy pierwsi rdzenni mieszkańcy kontynentu przedostali się na teren dzisiejszej Ameryki Północnej, a stamtąd dalej na południe. Zespół naukowców twierdzi, że w drogę wyruszyła populacja nie większa niż 5 tys. osób. Główny szlak wędrówki najpierw przebiegał wzdłuż górskich pasm nadbrzeżnych, potem na wschód w kierunku Zatoki Hudsona.
Badania archeologów oraz genetyków pozwoliły na datowanie migracji do Ameryki