Guzy nowotworowe wydzielają specyficzny zapach. Do tego wniosku doszedł György Horvath, profesor onkologii ginekologicznej przy uniwersyteckim szpitalu Sahlgrenska w Göteborgu.
Co roku 1000 Szwedek dostaje diagnozę: rak jajników. Siedem na dziesięć kobiet dowiaduje się o tym za późno. Co roku umiera z tego powodu ok. 500 chorych.
Odkrycie może się przyczynić do tego, że rak jajników będzie rozpoznawalny we wcześniejszym stadium niż dotychczas.
Onkolog György Horvath trenował cierpliwie przez rok swojego psa, by ten nauczył się rozróżniać węchem rakowe komórki jajników od zdrowych tkanek. Poddawał zwierzę seriom testów. Pies musiał obwąchać 100 pudełeczek. Tylko w 20 spośród nich umieszczono tkanki pacjentek, które mają raka jajników w różnych stadiach. W pozostałych 80 pudełkach znajdowały się tkanki tłuszczowe lub pobrane z przewodu pokarmowego zdrowych osób.
Testy oceniał arbiter specjalizujący się w trenowaniu psów w odnajdywaniu narkotyków. Ani on, ani osoba prowadząca psa nie wiedzieli, w których pudełeczkach kryją się nowotworowe komórki.