Reklama

Pies może węchem wykrywać nowotwory

Sześcioletnia suczka Hanna jest prawdopodobnie pierwszym psem na świecie, który nosem wyczuwa raka jajnika

Publikacja: 12.06.2008 01:14

Guzy nowotworowe wydzielają specyficzny zapach. Do tego wniosku doszedł György Horvath, profesor onkologii ginekologicznej przy uniwersyteckim szpitalu Sahlgrenska w Göteborgu.

Co roku 1000 Szwedek dostaje diagnozę: rak jajników. Siedem na dziesięć kobiet dowiaduje się o tym za późno. Co roku umiera z tego powodu ok. 500 chorych.

Odkrycie może się przyczynić do tego, że rak jajników będzie rozpoznawalny we wcześniejszym stadium niż dotychczas.

Onkolog György Horvath trenował cierpliwie przez rok swojego psa, by ten nauczył się rozróżniać węchem rakowe komórki jajników od zdrowych tkanek. Poddawał zwierzę seriom testów. Pies musiał obwąchać 100 pudełeczek. Tylko w 20 spośród nich umieszczono tkanki pacjentek, które mają raka jajników w różnych stadiach. W pozostałych 80 pudełkach znajdowały się tkanki tłuszczowe lub pobrane z przewodu pokarmowego zdrowych osób.

Testy oceniał arbiter specjalizujący się w trenowaniu psów w odnajdywaniu narkotyków. Ani on, ani osoba prowadząca psa nie wiedzieli, w których pudełeczkach kryją się nowotworowe komórki.

Reklama
Reklama

Skrobaniem łapą po wieczku pudełka suczka sygnalizowała, gdzie są chore tkanki.

Odnalazła wszystkie komórki rakowe, ale zaznaczyła błędnie dwa pudełeczka ze zdrowymi komórkami.

– Kiedy zdrowe komórki stają się rakowymi, wydzielają jakąś formę zapachu. Ale skąd on pochodzi, nie wiemy – konstatuje Horvath.

Z jego badań wynika, że nie wszystkie nowotwory mają ten sam zapach. Każdy jego rodzaj wydziela zapach specyficzny. Naukowiec przetestował, czy suczka reaguje na nowotwory macicy, szyjki macicy i pochwy. Tych woni jednak Hanna nie wyczuwała, bo została nauczona rozpoznawać jedynie raka jajników.

Testy oceniał arbiter specjalizujący się w trenowaniu psów szukających narkotyków

Następnym etapem badań Horvatha była próba wskazania nowotworów na podstawie osocza krwi. W siedmiu testach Hanna wywąchała krew pochodzącą od chorych na raka pacjentów. To oznacza, że prawdopodobnie ta sama substancja znajduje się we krwi co w tkance zaatakowanej nowotworem.Hipotezę, że różne postacie raka wydzielają specyficzne substancje chemiczne („zapachy”), potwierdziły już kilka lat temu amerykańskie i brytyjskie eksperymenty.

Reklama
Reklama

W brytyjskich badaniach naukowcy trenowali psy, by rozpoznawały zapach moczu osoby cierpiącej na raka pęcherza moczowego. Wcześniejsze studia jednak nie wykazały, że cząsteczki chemiczne wywodzą się bezpośrednio z guza.

György Horvath planuje współpracę z fizykami, by móc rozwinąć technikę sztucznych nosów, która może konkurować z czułym narządem węchu psa.– Nie wyobrażam sobie, by psy biegały w przychodni u ginekologa – mówi ze śmiechem Horvath.

Nauka
Jak bardzo prawdopodobna jest śmierć na skutek uderzenia asteroidy w Ziemię? Nowe badanie
Nauka
Co tak naprawdę wydarzyło się niemal 13 tys. lat temu? Naukowcy zbadali kontrowersyjną teorię
Nauka
Dlaczego homo sapiens przetrwał, a neandertalczycy nie? Wyniki nowych badań
Nauka
Nowa metoda walki z kłusownictwem. Nosorożcom wstrzyknięto radioaktywne izotopy
Patronat Rzeczpospolitej
Future Frombork Festival. Kosmiczne wizje naukowców i artystów
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama