Czego pragną mężczyźni

Nie wiadomo, czy panowie wolą blondynki. Jest pewne, że najbardziej podobają im się kobiety o przeciętnej urodzie

Aktualizacja: 18.06.2009 04:26 Publikacja: 17.06.2009 19:52

Czego pragną mężczyźni

Foto: Corbis

Przepis na ideał kobiety jest prosty: regularne rysy i posągowe kształty. Za tymi określeniami kryje się zwyczajna przeciętność. Naukowcy udowodnili, że w tym właśnie tkwi tajemnica piękna: panowie najchętniej wybierają kobiety o niewyróżniającej się budowie ciała i uśrednionych rysach twarzy. Kobieca biologia znalazła jednak sposób na wyprowadzenie męskich gustów w pole.

[srodtytul]Przeciętne jest piękne [/srodtytul] Australijscy badacze z University of New South Wales postanowili zbadać męskie upodobania. Porównali kształty ciała zwykłych Australijek, kobiet z rozkładówek "Playboya" oraz reklamujących się w Internecie pań do towarzystwa.

Na tej podstawie stworzyli modele kobiecych sylwetek o różnych wymiarach. O ich atrakcyjności zadecydowało stu studentów płci męskiej. Za zgrabne uznali te panie, u których stosunek obwodu talii do bioder wynosił 0,7.

– Nasze analizy pokazują, że również cała reszta musi być harmonijnie zbudowana – mówi kierujący badaniami dr Rob Brooks.

Tak więc do gustu przypadły panom te kobiety, które miały przeciętny obwód talii i bioder, ale również niewyróżniające się ramiona. Okazało się, że ów ideał damskiej sylwetki najlepiej pasuje do wyglądu przeciętnych Australijek w wieku 25 – 44 lat. Króliczki "Playboya" oraz panie do towarzystwa nie sprostały gustom zwyczajnych mężczyzn.

Za piękne uznawane są również przeciętne twarze. W tym przypadku chodzi o wypadkową matematyczną wielu nałożonych na siebie oblicz. Teorię taką wysunęła w 1990 roku amerykańska psycholog Judith Langlois z University of Texas, która fotografowała ludzkie twarze, a następnie nakładała je na siebie komputerowo. Jedna z wielu twarzy

Okazało się, że im więcej ich było, tym piękniejszy był efekt końcowy. "Przeciętne twarze są atrakcyjne, ale nie wszystkie – piszą autorzy serwisu internetowego Beauty Check poświęconego pięknu ludzkiego ciała. – Zestawienie wyłącznie nieatrakcyjnych twarzy da nieatrakcyjny efekt". Tak więc piękno jest uśrednieniem zarówno urody, jak i brzydoty. Przeciętność w każdym calu.

Naukowcy tłumaczą ten zapał do przeciętności ewolucyjnie wykształconym przywiązaniem do symetrii i harmonii, które – odniesione do kształtów ciała – dla naszego mózgu oznaczają "zdrowe" i "płodne". W czasach, kiedy jedynym sposobem oceny stanu zdrowia przyszłej wybranki był rzut oka na jej walory zewnętrzne, nasi przodkowie nauczyli się traktować wszelkie odchylenia od normy jako sygnał ostrzegawczy. My tę skłonność otrzymaliśmy w spadku.

[srodtytul]Sposób na faceta [/srodtytul]

Ponieważ niewiele ideałów chodzi po świecie, kobieca biologia ma w zanadrzu sprytne triki. Najpotężniejszą bronią jest estrogen. Panie, które mają naturalnie wyższy poziom tego hormonu – jest ich około 5 proc. – są na co dzień pewniejsze siebie i bardziej zmysłowe. Badania udowodniły, że każda kobieta w płodnym okresie cyklu miesięcznego, a więc w estrogenowym szczycie, staje się w zauważalny sposób piękniejsza.

Psycholodzy z brytyjskiego Uniwersytetu St. Andrews w Fife ustalili to na podstawie fotografii kilkudziesięciu pań w różnych momentach cyklu. Zdjęcia poddano następnie ocenie 30 kobiet i mężczyzn. Okazało się, że najwyższe notowania otrzymały fotografie wykonane dokładnie w dniu owulacji, a więc w czasie, kiedy stężenie estrogenu było najwyższe.

Z kolei dr Maryanne Fisher, psycholog z York University w Toronto, udowodniła, że w okresie owulacji panie postrzegają inne kobiety jako brzydsze i mniej atrakcyjne. Podświadomie więc starają się obrzydzić je swoim partnerom.

– To naturalne – przekonuje dr Fisher. – Bycie bardziej wojowniczą w dniach płodnych potwierdza tezę, iż kobiety rywalizują o najlepszego partnera. Gdy znajdujesz się w najpłodniejszej fazie, z większym prawdopodobieństwem oceniasz inne kobiety jako potencjalne rywalki – dodaje dr Fisher.

[ramka][srodtytul]Przepis na piękną twarz[/srodtytul]

[b]Lista atrybutów kobiety idealnej:[/b]

oliwkowa cera;

wydłużony owal twarzy;

niewiele tkanki tłuszczowej;

pełne usta;

niezbyt wąsko osadzone oczy;

ciemne, wąskie brwi;

gęste, długie, ciemne rzęsy;

wysoko ułożone kości policzkowe;

wąski nos; brak cieni i zmarszczek wokół oczu;

nieopadajace powieki.

[b]Mężczyzna prawdziwie przystojny:[/b]

ciemny odcień skóry;

wąska, szczupła twarz;

górna połowa twarzy wyraźnie szersza od dolnej;

wysoko ułożone kości policzkowe;

wydatne żuchwa i podbródek;

ciemne brwi i rzęsy;

dość pełne, symetryczne usta;

nieopadające powieki;

brak zmarszczek pomiędzy nosem i kącikami ust. [/ramka]

Przepis na ideał kobiety jest prosty: regularne rysy i posągowe kształty. Za tymi określeniami kryje się zwyczajna przeciętność. Naukowcy udowodnili, że w tym właśnie tkwi tajemnica piękna: panowie najchętniej wybierają kobiety o niewyróżniającej się budowie ciała i uśrednionych rysach twarzy. Kobieca biologia znalazła jednak sposób na wyprowadzenie męskich gustów w pole.

[srodtytul]Przeciętne jest piękne [/srodtytul] Australijscy badacze z University of New South Wales postanowili zbadać męskie upodobania. Porównali kształty ciała zwykłych Australijek, kobiet z rozkładówek "Playboya" oraz reklamujących się w Internecie pań do towarzystwa.

Pozostało 86% artykułu
Nauka
Kiedy wybuchnie superwulkan Yellowstone? Najnowsze obliczenia amerykańskich badaczy
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Nauka
Ewolucja na oczach naukowców. Niezwykłe wyniki 30-letniego eksperymentu
Nauka
Kontrowersje wokół zmiany czasu. Co mówią badania naukowe?
Nauka
Trudna droga od projektu do rynku
Materiał Promocyjny
Big data pomaga budować skuteczne strategie
Nauka
Ważne odkrycie dotyczące m.in. Ozempicu. Naukowcy opublikowali wyniki badań
Materiał Promocyjny
Polscy przedsiębiorcy coraz częściej ubezpieczeni