Reklama

Reanimować Morze Martwe

Morzu Martwemu, najbardziej zasolonemu akwenowi na świecie, grozi wyschnięcie, i to jeszcze w bieżącym stuleciu

Publikacja: 01.12.2009 01:56

Powierzchnia zbiornika obniża się rocznie o metr. W latach 60. znajdowała się 395 m p.p.m., dziś – 422 m p.p.m.

W ciągu minionego półwiecza powierzchnia Morza Martwego skurczyła się o jedną trzecią. W niektórych miejscach linia brzegowa cofnęła się o kilometr.

Powodem takiego stanu rzeczy nie jest globalne ocieplenie i zwiększone parowanie, lecz nadmierna eksploatacja wód toczonych przez rzeką Jordan, która zasila ten akwen. To z kolei spowodowane jest potrzebami rolnictwa i turystyki w Izraelu, Jordanii i Syrii.

Ratowanie akwenu to sprawa międzynarodowa. Spośród trzech państw, których dotyczy problem Morza Martwego, na razie jedynie Jordania wykazuje zainteresowanie zmianą sytuacji.

Dwa lata temu międzynarodowy zespół ekspertów opracował projekt, który przewiduje skierowanie wód z Morza Czerwonego do Morza Martwego kanałem o szerokości 14 i głębokości 6 metrów.

Reklama
Reklama

Koszt tego przedsięwzięcia wyniósłby 2 miliardy dolarów. Realizacja potrwa co najmniej cztery lata.

Powierzchnia zbiornika obniża się rocznie o metr. W latach 60. znajdowała się 395 m p.p.m., dziś – 422 m p.p.m.

W ciągu minionego półwiecza powierzchnia Morza Martwego skurczyła się o jedną trzecią. W niektórych miejscach linia brzegowa cofnęła się o kilometr.

Reklama
Nauka
Nowe odkrycie w głębinach Bałtyku. Naukowcy zbadali obiekty na dnie morza
Nauka
Nikt tego skarbu nie badał. Trop prowadzi do jednego z najwybitniejszych Polaków
Materiał Partnera
Dzień w smartfonie. Oto, co dzieci robią w sieci
Nauka
Festiwal innowacji w Rzeszowie: szansa dla młodych i dla biznesu
Nauka
Co działo się pod Santorynem? Naukowcy ustalili przyczynę serii trzęsień ziemi na greckiej wyspie
Reklama
Reklama