Wszyscy jesteśmy mutantami

Każdy z nas otrzymuje około 60 nowych mutacji – wynika z porównania DNA rodziców i ich dzieci

Publikacja: 14.06.2011 01:01

Wszyscy jesteśmy mutantami

Foto: ROL

Ile nowych wariantów zapisanych w naszym DNA dziedziczymy od ojca, a ile od matki? Od kogo więcej? Jak to się przekłada na naszą wiedzę o ewolucji Homo sapiens? Na te pytania odpowiada zespół naukowców z Wellcome Trust Sanger Institute i kanadyjskiego Uniwersytetu Montrealu. Pierwszy raz udało się przeprowadzić analizę DNA rodzin i policzyć tempo pojawiania się nowych mutacji genetycznych u dzieci.

Dotąd naukowcy starali się to ocenić na podstawie porównań ludzi, których dzieliło kilka generacji, w dodatku bez rozróżnienia płci. Wartości następnie uśredniano dla jednego pokolenia. Przyjęto, że średnio w każdym pokoleniu zmienia się jedna na 100 mln liter tworzących zapis w ludzkim DNA.

Te badania nie służą wyłącznie zaspokojeniu ciekawości. Szybkość pojawiania się mutacji służy m.in. do szacowania tempa ewolucji – tego, ile czasu dzieli nas np. od szympansów. Wyniki mogą mieć również znaczenie dla diagnostyki medycznej wykorzystującej badania DNA – wyjaśniają badacze na łamach najnowszego „Nature Genetics".

Jesteśmy mutantami

– Twój genom albo kod genetyczny zawiera 6 miliardów kawałków informacji nazywanych nukleotydami – tłumaczy Philip Awadalla z Wydziału Medycznego Uniwersytetu Montrealu. – Po 3 miliardy pochodzą od każdego rodzica, a bazując na dotychczasowych badaniach ewolucyjnych, oszacowaliśmy, że rodzice przyczyniają się do 100 – 200 błędów przekazywanych dzieciom. Nasze analizy wskazują, że w rzeczywistości tych błędów jest mniej.

Zespół, któremu przewodzili Awadalla i Matt Hurles z Wellcome Trust, skorzystał z bazy danych gromadzonej w ramach programu badania 1000 genomów (1000 Genomes Project). Pod lupę wzięto dwie rodziny – dwoje rodziców i jedno dziecko w każdej. Poszukiwano takich mutacji, które obecne są w DNA dziecka, ale nie ma ich w DNA rodziców. Przeanalizowano prawie 6 tys. możliwych zmian. – Szukaliśmy bardzo małych igieł w bardzo dużym stogu siana – obrazowo przedstawia to Awadalla.

Przy okazji sprawdzono teorię, wedle której większość mutacji powinna pochodzić od mężczyzny. Dlaczego? Ponieważ pomyłki (czyli mutacje) zachodzą przy podziale komórki i powielaniu DNA, panowie produkujący miliony plemników powinni być bardziej narażeni na „błędy" niż kobiety produkujące komórki jajowe.

U jednej z rodzin od ojca pochodziło aż sześć razy więcej mutacji niż od matki. Ale to nie jest reguła.

– W niektórych rodzinach mutacje pochodzą od matki, w innych od ojca – mówi Matt Hurles. – To zaskoczenie, bo myśleliśmy, że większość mutacji powinna brać się ze strony ojca ze względu na konieczność wielokrotnego kopiowania genomu podczas produkcji nasienia.

Kwestia indywidualna

W jednym przypadku aż 92 proc. błędów pochodziło od ojca, a drugim – tylko 36 proc.

– To nie znaczy, że musimy całą teorię wyrzucić do kosza – mówi naukowiec. – Tempo mutacji jest kwestią indywidualną, a może niektórzy ludzie mają mechanizmy zmniejszające ryzyko takich zmian.

Co to oznacza? Osoba, u której tempo powstawania mutacji jest wysokie, może zostać omyłkowo zdiagnozowana – zmiany w DNA w jednej próbce mogą być nieobecne w innych komórkach jej ciała.

– Generalnie ewolucja przebiega o jedną trzecią wolniej, niż dotąd sądziliśmy – przyznaje Awadalla. A ponieważ to mutacje są siłą napędową ewolucji, badacze będą musieli zrewidować poglądy na temat „odległości" dzielącej nas od zwierzęcych kuzynów. Skoro ewolucja biegnie wolniej, potrzeba więcej pokoleń, aby osiągnąć obserwowaną obecnie odmienność genetyczną.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora p.koscielniak@rp.pl

Ile nowych wariantów zapisanych w naszym DNA dziedziczymy od ojca, a ile od matki? Od kogo więcej? Jak to się przekłada na naszą wiedzę o ewolucji Homo sapiens? Na te pytania odpowiada zespół naukowców z Wellcome Trust Sanger Institute i kanadyjskiego Uniwersytetu Montrealu. Pierwszy raz udało się przeprowadzić analizę DNA rodzin i policzyć tempo pojawiania się nowych mutacji genetycznych u dzieci.

Dotąd naukowcy starali się to ocenić na podstawie porównań ludzi, których dzieliło kilka generacji, w dodatku bez rozróżnienia płci. Wartości następnie uśredniano dla jednego pokolenia. Przyjęto, że średnio w każdym pokoleniu zmienia się jedna na 100 mln liter tworzących zapis w ludzkim DNA.

Pozostało 80% artykułu
Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?
Nauka
Niesporczaki pomogą nam zachować młodość? „Klucz do zahamowania procesu starzenia”
Nauka
W Australii odkryto nowy gatunek chrząszcza. Odkrywca pomylił go z ptasią kupą
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Nauka
Sensacyjne ustalenia naukowców. Sfotografowano homoseksualny akt humbaków