Wybielanie obrazu Arktyki

Życie w Oceanie Lodowatym, wbrew ostrzeżeniom ekologów, rozwija się bujnie – stwierdzili naukowcy

Publikacja: 30.04.2012 00:47

W wodach Arktyki przybywa ryb i morskich ssaków

W wodach Arktyki przybywa ryb i morskich ssaków

Foto: EAST NEWS

Bioróżnorodność w Arktyce jest zagrożona, maleje populacja zwierząt morskich w tym rejonie, kurczą się ekosystemy i nisze, czyli środowisko niezbędne do istnienia wielu gatunków przystosowanych do warunków panujących powyżej 66. stopnia szerokości geograficznej północnej (koło podbiegunowe na półkuli północnej).

Takie jest powszechne przekonanie – zwracają uwagę na to zjawisko komunikaty wielu organizacji ekologicznych. Okazuje się, na szczęście, że jest to prawdą tylko po części, obraz wcale nie jest taki czarny. Ale optymistyczne dane nie pochodzą od organizacji ekologicznych, lecz przekazują je naukowcy z międzynarodowego zespołu badawczego.

Uczeni optymistycznie

W Montrealu przedstawili oni raport dotyczący życia morskiego w rejonie bieguna północnego podczas międzynarodowej, właśnie zakończonej tygodniowej konferencji naukowej poświęconej rejonom podbiegunowym, Arktyce i Antarktyce (tytuł konferencji: „Od wiedzy do działania", uczestniczyło w niej ponad 2500 badaczy). Raport, w ramach programu badań bioróżnorodności w strefach podbiegunowych, przygotował międzynarodowy zespół na zlecenie Rady Arktycznej. W jej skład wchodzi osiem państw: Kanada, Rosja, Stany Zjednoczone, Islandia, Dania, Norwegia, Szwecja i Finlandia.

Raport uwzględnia dane (między innymi liczebność, zasięg występowania, tryb życia, bazę żywieniową) dotyczące 890 populacji, lądowych, wyspiarskich i „interkontynentalnych, tj. wodnych, należących do 323 gatunków kręgowców zamieszkujących Arktykę. Dane te pochodzą z lat 1970 – 2007.

Okazuje się, wbrew oczekiwaniom, że gatunki żyjące w Oceanie Lodowatym mają się dobrze, ogólna liczba morskich ssaków i ryb wzrasta.

Natomiast od końca lat 90. z roku na rok maleje populacja arktycznych ptaków. Być może ten regres jest związany z globalnym ociepleniem, zmianami zachodzącymi na wybrzeżach, dostępnością pożywienia (planktonu), ale raport podkreśla, że są to przyczyny prawdopodobne, lecz nieudowodnione.

Z ptakami gorzej

Poza tym, z naukowego punktu widzenia, nie należy mówić o warunkach życia w Arktyce w ogóle, ponieważ dla różnych gatunków są one różne mimo takich samych parametrów fizycznych i chemicznych; na przykład, dla jednych gatunków określone zasolenie wody jest korzystne, dla innych nie – podkreśla raport.

Jeśli chodzi o malejącą populację arktycznych ptaków, naukowcy przypuszczają, że tendencja ta mogła się zaznaczyć już dużo wcześniej, nawet jeszcze w XIX wieku, jednak została niezauważona.

Naukowcy interesowali się wtedy w dużo większym stopniu geografią Arktyki, rodziła się glacjologia, natomiast biologia morza nie stanowiła jeszcze przedmiotu intensywnych badań.

Wzrost zasobów ryb w Oceanie Lodowatym oraz na południowymPacyfiku w regionie Antarktyki kontrastuje z sytuacją na północnym Atlantyku, gdzie zasoby ryb maleją.Nadmierne połowy są tylko jednym z powodów.

Metan z oceanu

Morskich ssaków przybywa w Arktyce, a także w Antarktyce, ale nie dotyczy to wszystkich gatunków, zwłaszcza populacje morsów grenlandzkich i wielorybów dalekie są od stanu z połowy XX wieku. Podczas konferencji w Montrealu naukowcy z California Institute of Technology przedstawili wyniki badań wskazujące potężny czynnik zmian klimatycznych zachodzących w Arktyce, wpływających na biologię tego regionu. Zespół dr. Erika Korta wykazał, dokonując pięciokrotnych pomiarów w latach 2009 – 2010, że spod pękającej latem pokrywy lodowej uwalnia się metan – gaz cieplarniany. Jest to podobna ilość, jaką emituje wieczna zmarzlina syberyjska i kanadyjska. Zjawisko to powoduje topnienie lodu,  istotną zmianę w ekosystemie.

Bioróżnorodność w Arktyce jest zagrożona, maleje populacja zwierząt morskich w tym rejonie, kurczą się ekosystemy i nisze, czyli środowisko niezbędne do istnienia wielu gatunków przystosowanych do warunków panujących powyżej 66. stopnia szerokości geograficznej północnej (koło podbiegunowe na półkuli północnej).

Takie jest powszechne przekonanie – zwracają uwagę na to zjawisko komunikaty wielu organizacji ekologicznych. Okazuje się, na szczęście, że jest to prawdą tylko po części, obraz wcale nie jest taki czarny. Ale optymistyczne dane nie pochodzą od organizacji ekologicznych, lecz przekazują je naukowcy z międzynarodowego zespołu badawczego.

Pozostało 82% artykułu
Nauka
W organizmach delfinów znaleziono uzależniający fentanyl
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nauka
Północny biegun magnetyczny zmierza w kierunku Rosji. Wpływa na nawigację