Odkryli to naukowcy amerykańscy z Cornell University, wiadomość o tym zamieszcza pismo „Faseb Journal".
Poziom stresu dziecka i jego odporność na ten stan zależy od choliny, organicznego związku chemicznego, uważanego dawniej za jedną z witamin z grupy B (B4). Bardzo niewielkie ilości choliny są wytwarzane przez ludzki organizm, natomiast zapotrzebowanie na nią jest dużo większe.
Badania wykazały, że dawki choliny zawarte w pożywieniu ciężarnej kobiety, większe od zalecanych przez lekarzy, poprawiają reakcję dziecka na stres. Pod wpływem choliny spada poziom kortyzolu, hormonu stresu.
Naukowcy z Cornell University obserwowali grupę ciężarnych przez 12 tygodni. Połowie z nich podawano dawkę 480 mg choliny – tyle, ile zalecają lekarze. Pozostałe otrzymywały 930 mg. U jednych i drugich sprawdzano poziom kortyzolu oraz ekspresję genów zawiadujących tym hormonem. Okazało się, że dzieci kobiet spożywających więcej choliny mają niższy poziom kortyzolu, „z natury" są mniej podatne na stres.