Historia z palca wzięta

Odczytanie DNA nieznanej formy człowieka z jaskini Denisowa przynosi więcej pytań niż odpowiedzi

Publikacja: 30.08.2012 23:35

Najnowsza technologia badań genetycznych pozwoliła stworzyć mapę genów ludzi żyjących ok. 50–80 tys. lat temu o precyzji porównywalnej z zsekwencjonowanym genomem obecnie żyjących osób. Sukces jest dziełem zespołu Svante Pääbo i Matthiasa Meyera z Instytutu Antropologii Ewolucyjnej Maksa Plancka w Lipsku.

Osiągnięcie jest tym bardziej zdumiewające, że wszystko, czym dysponowali naukowcy, to dwa zęby i kość małego palca odkryte w jaskini Denisowa. To jedyne, co pozostało po naszych kuzynach.

Szczątki praludzi w zachodniej części Ałtaju odkryto w 2008 roku. Dwa lata później Svante Pääbo dysponował już wstępnym genomem tej formy człowieka. Teraz, dzięki Meyerowi, udało się wykonać jego niezwykle dokładną mapę DNA.

Ale ta wiedza, zamiast przybliżyć nas do rozwiązania ich zagadki, jeszcze bardziej skomplikowała obraz pradziejów naszego gatunku.

Dziewczyna o brązowych oczach

Naukowcy zsekwencjonowali ponad 99 proc. genomu. – Nikt się nie spodziewał takiej precyzji. Wszyscy byli zszokowani. Włączając mnie – mówi Meyer.

Badacze potwierdzili, że kości i zęby należały do przedstawiciela nieznanego wcześniej, wymarłego gatunku ludzi. A dokładniej – do młodej dziewczyny. Miała ciemną skórę oraz brązowe włosy i oczy.

Dziewczyna, po której pozostała tylko drobna kosteczka palca, jest najlepiej genetycznie przebadaną formą wymarłego człowieka – znacznie lepiej niż doskonale znany z setek skamielin neandertalczyk. Jej DNA porównano zresztą z neandertalczykiem (z którymi denisowianie byli blisko spokrewnieni) i 11 ludźmi współcześnie żyjącymi. I tu zaczęły się pytania.

Kości odkryto w warstwie datowanej na 30–48 tys. lat. Badanie genetyczne sugeruje, że dziewczyna zmarła ok. 80 tys. lat temu. Nie wyjaśniono tych rozbieżności.

Dzięki DNA kobiety wiemy, że cała populacja była dość nieliczna. Krzyżowali się z naszymi przodkami, czego ślady badacze odnaleźli m.in. u mieszkańców Australii i w Azji Południowo-Wschodniej. Ok. 3 proc. genów mieszkańców Papui-Nowej Gwinei pochodzi od ludzi z jaskini Denisowa. Co ciekawe, większość była przekazywana przez mężczyzn, co oznacza, że brązowoocy denisowianie cieszyli się szczególnymi względami kobiet naszego gatunku.

Ale to nie koniec. „Materiał z Azji Wschodniej jest bliżej spokrewniony z neandertalczykami niż z denisowianami, więc oceniamy, że ślady neandertalskie w Europie są rzadsze niż w Azji" – napisali naukowcy w „Science". Co to oznacza? Wiemy, że ślady neandertalskie są charakterystyczne dla Europy. Skąd zatem ich geny w Azji? Tego naukowcy nie potrafią wyjaśnić, nazywając całą sytuację „dziwną".

Ziemia pełna ludzi

Badacze sporządzili również spis różnic między genomem dziewczyny z jaskini a ludzi współczesnych. To ok. 100 tys. zmian, które pojawiły się w naszym DNA po rozdzieleniu się linii Homo sapiens i denisowian.

– Różnice te to przepis na człowieka współczesnego – mówi Pääbo. Niektóre z tych genów odpowiadają za rozwój i funkcjonowanie systemu nerwowego, a także mowę, skórę, zęby i oczy.

Sam Svante Pääbo niechętnie przyznaje, że w obecnej chwili trudno powiedzieć, czy denisowianie byli odrębnym gatunkiem. Słynny naukowiec (w 2010 roku zsekwencjonował genom neandertalczyka) przyznał zresztą, że „sam właściwie nie uznaje neandertalczyków za gatunek odrębny od człowieka". Więcej na ten temat będzie można powiedzieć po wykonaniu badania neandertalskiego DNA nową metodą opracowaną przez Meyera.

Jeszcze niedawno antropolodzy wierzyli, że obok bezpośrednich przodków ludzi współczesnych żyli tylko neandertalczycy. Później się okazało, że nasi przodkowie prawdopodobnie krzyżowali się z neandertalczykami (choć to twierdzenie poddawane jest ostatnio krytyce). Odkrycie w 2003 roku w Indonezji szczątków Homo floresiensis sprzed kilkunastu tysięcy lat, a teraz denisowian, wskazuje jednak, że Ziemia była pełna różnych „linii" ludzkich żyjących obok siebie.

Najnowsza technologia badań genetycznych pozwoliła stworzyć mapę genów ludzi żyjących ok. 50–80 tys. lat temu o precyzji porównywalnej z zsekwencjonowanym genomem obecnie żyjących osób. Sukces jest dziełem zespołu Svante Pääbo i Matthiasa Meyera z Instytutu Antropologii Ewolucyjnej Maksa Plancka w Lipsku.

Osiągnięcie jest tym bardziej zdumiewające, że wszystko, czym dysponowali naukowcy, to dwa zęby i kość małego palca odkryte w jaskini Denisowa. To jedyne, co pozostało po naszych kuzynach.

Pozostało 87% artykułu
Nauka
W organizmach delfinów znaleziono uzależniający fentanyl
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nauka
Północny biegun magnetyczny zmierza w kierunku Rosji. Wpływa na nawigację