Urządzenie ma formę zakładanej na głowę opaski, w której znajdują się elektrody mierzące aktywność mózgu. Do opaski przymocowana jest również kamera umożliwiająca rejestrowanie dokładnie tego, co widzi osoba badana. Dzięki temu urządzenie jest w stanie monitorować stany emocjonalne ludzi w reakcji na to, co widzą. Na podstawie odczytów EEG jest w stanie odszyfrować osiem różnych uczuć.
Prace nad tą technologią trwają od 17 lat w ramach specjalnej komórki naukowej Dentsu Aegis Network. Urządzenia będą pokazywane po raz pierwszy poza Japonią podczas piątkowej konferencji Digital Camp organizowanej w Warszawie przez tę właśnie grupę reklamową. Dlaczego zajmuje się tym agencja reklamowa? Bo tego rodzaju urządzenia mogą mieć zastosowanie w analizowaniu odbioru przekazów marketingowych. Można będzie sprawdzić, czy odbiorcom podoba się reklama, opakowanie produktu czy wystrój sklepu. Badając zapis fal mózgowych, można będzie ocenić, czy jakaś scena filmu reklamowego wywołuje znużenie, czy zainteresowanie.
W ubiegłym roku inżynierowie z Dentsu Science Jam zademonstrowali takie urządzenie połączone z kamerą iPhone'a. Gdy opaska wykrywała skok zainteresowania, smartfon automatycznie nagrywał obraz.
Wszystkich zaniepokojonych „podglądaniem myśli" przez speców od reklamy można uspokoić – te urządzenia na razie są wykorzystywane jedynie eksperymentalnie. Do praktyki marketingowej jeszcze nie trafiły. Podczas Digital Camp będą miały swoją premierę – po raz pierwszy urządzenie do odczytywania stanu emocjonalnego zostanie pokazane poza laboratorium. Dwie osoby założą opaski i obejrzą ten sam film, a na wielkim ekranie będzie można porównać ich reakcje.
Są jednak technologie, którym znacznie bliżej do praktycznego zastosowania. Podczas Digital Camp prezentowany będzie również złożony system analizowania zachowań użytkowników internetu, tworzący na tej podstawie spersonalizowany przekaz reklamowy. Algorytm analizy behawioralnej – sprawdzanie, kiedy i gdzie ktoś był na wakacjach, co jada, jakie strony przeglądał w internecie, jakiego sprzętu do tego używa – pozwala ocenić m.in. stan majątkowy, zainteresowania, a nawet sytuację rodzinną.