Francuski naukowiec cofnięty z USA, bo w jego telefonie znaleziono krytykę Trumpa i Muska

Francuskiemu naukowcowi odmówiono wjazdu do USA po tym, jak funkcjonariusze imigracyjni na lotnisku znaleźli w jego telefonie prywatne konwersacje, w których krytykował politykę Donalda Trumpa i Elona Muska. W tej sprawie oświadczenie wydał francuski minister nauki.

Publikacja: 20.03.2025 10:18

Lotnisko w Houston

Lotnisko w Houston

Foto: Adobe Stock

„Z niepokojem dowiedziałem się, że badaczowi pracującemu dla Francuskiego Narodowego Centrum Badań Naukowych, który podróżował na konferencję w pobliżu Houston, odmówiono wjazdu do Stanów Zjednoczonych” - napisał Philippe Baptiste, francuski minister szkolnictwa wyższego i badań naukowych. Jego oświadczenie cytuje Agence France-Presse (AFP). „Środek ten środek został podjęty przez amerykańskie władze, ponieważ telefon badacza zawierał rozmowy z kolegami i przyjaciółmi, w których wyraził on osobistą opinię na temat polityki badawczej administracji Trumpa” - stwierdził Baptiste.

99zł za rok.
Bądź na bieżąco! Czytaj ile chcesz!

Kto zostanie nowym prezydentem? Kto zostanie nowym papieżem? Co się dzieje w USA? Nie przegap najważniejszych wydarzeń z kraju i ze świata!
Materiał Promocyjny
Budujemy cyfrową tarczę bezpieczeństwa surowcowego
Materiał Partnera
Fajans w dyplomacji. Jak ceramika z Włocławka zaistniała w polityce kulturalnej PRL?
Nauka
Picasso w świecie biznesu. Dlaczego powstają korporacyjne kolekcje sztuki
Nauka
Naukowcy potwierdzili 67-letnią hipotezę. „Niemożliwe” odkrycie
Nauka
Sprawdzian z góralskiego. Czy da się jeszcze ocalić mowę Podhala?
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku