Przenoszony przez komary afrykański wirus Zika powoduje uszkodzenia rozwijającego się mózgu płodu. U dorosłych infekcja przebiega bezobjawowo lub przypomina lekką grypę połączoną z wysypką. Dzieci kobiet, które podczas ciąży chorowały na zika, charakteryzują się małogłowiem. Ich mózgi zostają uszkodzone, ponieważ wirus niszczy komórki macierzyste, które na tym etapie życia stanowią dużą masę organu i są prekursorami dojrzałej tkanki nerwowej.
Najnowsze odkrycia wskazują, że śmiertelna moc zika może zostać zaangażowana do walki z komórkami nowotworowymi gromadzącymi się w mózgu. Oznacza to, że być może pojawia się nadzieja na leczenie glejaka – jednego z najgroźniejszych nowotworów centralnego układu nerwowego.