Mikrobiom żywego organizmu, czy to zwierzęcia, czy człowieka to zespół mikroorganizmów zasiedlających ciało żywego osobnika. Najczęściej mówi się o mikrobiomie układu pokarmowego. Przyjmuje się, że liczba mikroorganizmów zasiedlających ludzki przewód pokarmowy jest dziesięć razy większa, niż liczba wszystkich komórek ludzkiego organizmu i może ważyć nawet dwa kilogramy.
A co to jest nekrobiom? To wszystkie mikroorganizmy, bakterie, grzyby i niektóre protisty (organizmy eukariotyczne, czyli posiadające jądro komórkowe, nie będące roślinami i grzybami), odpowiadające za rozkład martwej tkanki.
Dzięki nowym badaniom przeprowadzonym przez naukowców Michigan State University, specjaliści otrzymali lepszą metodologię badania wkładu rozkładających się roślin i zwierząt w ekosystem. Opublikowano właśnie encyklopedię nekrobiomów, która pozwala połączyć różne teorie ekologiczne i skutecznie analizować znaczenie śmierci, określając ramy dotyczące dekompozycji roślin i ciał zwierząt.
"Odkrycie, w jaki sposób wspólnoty rozkładu oddziałują na siebie nawzajem i jak napędzają obieg składników odżywczych i węgla może prowadzić do fundamentalnych zmian w nauce o ekosystemach". – powiedział Eric Benbow, entomolog i kryminolog z Michigan State University.
W sierpniu 2016 roku w parku Narodowym Hardangervidda w Norwegii, uderzenie pioruna zabiło 323 dzikie renifery. Obecnie ich gnijące tusze zaśmiecają krajobraz Parku, ponieważ władze postanowiły pozostawić miejsce nienaruszone. Jednocześnie ta plama śmierci jest początkiem nowego życia, a miejsce stało się sceną rozwoju ogromnej bioróżnorodności - jak donosi New York Times. Gnijące truchło przyciągało zwierzęta, które żerowały zarówno na padlinie, jak i na porastających okolicę borówkach brusznicach. Przy okazji zasypywały okolicę odchodami pełnymi nasion. To spowodowało gwałtowny wzrost ilości roślin.